Ostatnia kolejka Ultraligi już za nami. Dwie dogrywki na horyzoncie!

Cztery mecze, z których wyniknęły dwie dogrywki. Tak wyglądała ostatnia kolejka Ultraligi – dopiero około północy poznamy ostateczne rezultaty, które wykrystalizują wszystkich uczestników fazy play-off.

Wisła Płock

0:1

AVEZ Esport

Jako pierwsze na placu boju stanęły Wisła Płock oraz AVEZ Esport. Dla Wisły był to, mówiąc kolokwialnie, mecz o pietruszkę. Nic nie mogło zmienić zajmowanej przez nich ósmej pozycji w tabeli poza przegraną Actina PACT na piratesports, co doprowadziłoby do dogrywki o miejsca 7-8. Obie lokaty sprawiają jednak konieczność gry w barażach do Ultraligi. Ponadto AVEZ musiałoby przegrać ten mecz, jednak zawodnicy tej drużyny byli bardzo zmotywowani, gdyż wygrana zapewniała im trzecie miejsce w tabeli. I zagrali na maksimum swoich możliwości – duet Marcin "bucu" Świech i Patryk "Bolszak" Jażdżewski od początku do końca przypierał do muru rywali. Na nic zdały się pojedyncze zabójstwa uzyskiwane przez Nafciarzy w obliczu wszystkich smoków i obiektów na mapie kontrolowanych przez oponentów. W 25. minucie było już po wszystkim, a Ośmiornice przypieczętowały swoje ósme zwycięstwo w sezonie.

piratesports

0:1

Actina PACT

To spotkanie również miało ciekawie napisaną fabułę. W przypadku zwycięstwa Piratów byliby oni na bezpiecznej, szóstej pozycji w tabeli. A w przypadku zwycięstwa Actiny PACTU... te same drużyny musiałyby rozegrać dogrywkę. Decydowałaby ona o tym, kto zagra w playoffach, a kto w relegacjach, więc stawka była wysoka. Niemniej mecz był niezwykle chaotyczny, a niektóre zagrania powodowały, że ciężko było wytypować zwycięzcę. Prawdziwą karuzelę emocji zagwarantował Baron Nashor w 22. minucie, który w pewnym momencie został bezpańsko pozostawiony na zaledwie 1500 punktach zdrowia. Actina PACT, które wydawało się być na straconej pozycji, kiedy pozostała im dwójka zawodników przeciwko piątce rywali. Ta dwójka wskoczyła jednak w strefę Barona i... wpierw w złym momencie użyła Smite'a, żeby po chwili Dominik "Zamulek" Biela dobił potwora autoatakiem, co prawdopodobnie uratowało mu i kolegom grę. Upływające minuty działały na niekorzyść pirateesports, a ich rywale bezlitośnie brali obiekt za obiektem. W 34. minucie było już za późno – ostatnia walka drużynowa przypieczętowała zwycięstwo PACTU, co doprowadziło również do dogrywki między oboma zespołami.

PRIDE

0:1

Illuminar Gaming

Zwycięstwo PRIDE mogłoby dać Orłom możliwość walki o drugie miejsce w przypadku porażki devils.one w następnym meczu. Illuminar za to po wygranej AVEZ walczyło o czwartą lokatę... którą mogli wywalczyć tylko w przypadku wygranej i... zwyciężeniu w dogrywce z tym samym przeciwnikiem. W trwającym przez 25 minut starciu Illuminar Gaming pokazało prawdziwą klasę. Zawodnicy grali jak natchnieni i powoli rozpędzali się, z każdą minutą grając coraz lepiej i lepiej. Wynik w zabójstwach 23 do 8 mówi sam za siebie, a porażka PRIDE zagwarantowała dodatkowe emocje w postaci kolejnej, bo już drugiej dogrywki tego samego dnia.

Rogue Esports Club

1:0

devils.one

Teoretycznie mecz na szczycie. W praktyce mecz o pietruszkę, gdyż bez względu na rezultat drużyny te miały zagwarantowane pierwsze dwa miejsca w tabeli, które gwarantują udział w drugiej kolejce playoffów. Nie zabrakło jednak emocji – szala zwycięstwa przechylała się raz na jedną, raz na drugą stronę. Szalone tempo meczu powodowało, że obie ekipy zaczynały popełniać coraz więcej błędów. A jeden z nich okazał się krytyczny – w okolicach 30. minuty jedna z walk skończyła się śmiercią wszystkich członków drużyny devils.one, a zniszczenie ich bazy przez Rogue Esports Club było już tylko formalnością.

#	Drużyna		M	W	P	% wygranych
1.		Rogue Esports Club	14	13	1	92%
2.		devils.one	14	8	6	57%
3.		AVEZ Esports	14	8	6	57%
4.		PRIDE	14	7	7	50%
4.		Illuminar Gaming	14	7	7	50%
6.		piratesports	14	5	9	31%
6.		Actina PACT	14	5	9	31%
8.		Wisła Płock	14	3	11	21%

Pierwszy mecz z dogrywek rozpocznie się za kilka minut. Więcej informacji dotyczących Ultraligi znajdziecie w naszej relacji tekstowej: