Fani profesjonalnych rozgrywek League of Legends z pewnością bardziej są teraz skupieni na Worlds niż kolejnych aktualizacjach LoL-a, ale harmonogram patchów mówi jasno – środa 10 października jest dniem, w którym na serwery zostanie wypuszczona kolejna łatka. Aktualizacja oznaczona numerem 9.20 standardowo wprowadza modyfikacje wśród bohaterów i w inwentarzu, choć poza trzema bohaterami nie znajdziemy raczej ogromnych nowości.

Zacznijmy od Garena, bo to u niego, Viktora oraz Shaco możemy dostrzec największe zmiany. O znacznej części z nich już pisaliśmy i w większości wcześniej przekazane informacje pokrywają się z tym, co zostało przedstawione wczoraj. W skrócie – Riot Games zrezygnował z mechaniki Czarnego Charakteru u umiejętności ostatecznej, więc teraz każdy wybrany przez nas cel otrzyma takie same obrażenia. Ponadto zdecydowano się zmodyfikować jego umiejętność bierną na nieco łatwiejszą do przyswojenia oraz umożliwiającą mu wybór przedmiotów z szerszego wachlarza.

Zmiany u Viktora również możecie znaleźć w załączonym powyżej artykule, aczkolwiek inaczej niż w przypadku Garena zaprezentowana pierwotnie aktualizacja pokrywa się w stu procentach z tą przedstawioną już w oficjalnych patch notesach. Tak więc tylko w ramach przypomnienia – zlikwidowano skalowanie obrażeń z maksymalną maną w Wyssaniu Mocy (Q), obrażenia zadane wrogom stojących na Polu Grawitacyjnym (W) będą ich spowalniać (kosztem przyciągnięcia do środka w momencie ogłuszenia), a przede wszystkim Burza Chaosu (R) nie będzie już zatrzymywać się po śmierci Viktora oraz będzie ignorowała wszelkie przeszkody terenu.

Na modyfikacje Shaco poświęciliśmy wcześniej cały artykuł i choć w większości umiejętności próżno doszukiwać się różnic, to tego samego nie można powiedzieć o zdolności pasywnej, czyli Ciosie w Plecy. Atak podstawowy zza pleców rywala będzie w jeszcze większym stopniu skalował się bardziej z AD, aniżeli z poziomem naszego czempiona. Z kolei Zatrute Sztylety (E) wymierzone we wroga odwróconego plecami nie będą spowalniać, ale za to zadadzą więcej obrażeń. Ponadto zmniejszono u Shaco bazowe obrażenia od ataku oraz ich przyrost co poziom. Pozostała część już bez zmian – mówiąc skrótem, od teraz Demoniczny Błazen będzie nastawiony bardziej na wczesną fazę gry.

Pozostałe zmiany nie są aż tak ogromne, ale warto nadmienić, które postacie doczekały się wzmocnień, a które osłabień. Zacznijmy więc od tych drugich; postanowiono znerfować troje bohaterów – Qiyanę, Pantheona oraz Blitzcranka, uszczuplając zadane obrażenia pierwszej umiejętności (w przypadku Qiyany i Pantheona) lub bazową wartość pancerza (u Blitzcranka). Z kolei wzmocnień doczekały się Ivern, Lissandra oraz Varus. Drobną niespodziankę przygotowano też dla grających Soną – teraz od razu będziemy wiedzieć, kiedy nasz podstawowy atak będzie wzmocniony. Delikatna zmiana pojawiła się również w inwentarzu, a dokładnie u Naszyjnika Żelaznych Solari, który zapewni większą tarczę we wczesnej fazie gry.

Wiele nowości, ale Riot postanowił też zrezygnować z jednego z udogodnień. Wraz z wprowadzeniem patcha 9.20 nie możemy już wyszukiwać lub dodawać znajomych przez portale społecznościowe, ani też połączyć naszego konta z profilem na Facebooku. Najnowsza aktualizacja doda ponadto kilka nowych skórek z serii W Samo Południe (High Noon). Do grona sześciu czempionów już posiadających skina z tej serii dołączyli Ashe, Darius oraz Hecarim. Splash arty tych skórek oraz pełną listę zmian, jakie przyniósł patch 9.20 znajdziecie pod tym adresem.