Rok 2019 to dla Tannera "Damonte" Damonte istna przejażdżka rollercoasterem. Wraz ze swoimi kolegami z Clutch Gaming midlaner fatalnie rozpoczął sezon, zajmując 9. miejsce w wiosennej odsłonie LCS, jednak forma przyszła w odpowiednim momencie. CG zdobyło czwarte miejsce w letnich play-offach, a następnie w regionalnych eliminacjach pokonało wszystkich rywali, wliczając legendarny TSM, by zakwalifikować się do fazy play-in tegorocznych mistrzostw świata. Po ograniu Unicorns of Love czy Royal Youth rywalizujący na co dzień za oceanem gracze trafili do grupy śmierci, w której nie udało im się jednak zainkasować ani jednego punktu. Po Worlds organizacja wraz z drużyną została przejęta przez Dignitas, jednak dotychczasowy środkowy nie znajdzie w niej już miejsca.

Za pośrednictwem Twittera Damonte ogłosił, że od 18 listopada będzie wolnym agentem. Nowi włodarze formacji nie zdecydowali się przedłużyć kontraktu, którym zawodnik był związany z CG. Przyczyny takiej decyzji możemy się jedynie domyślać, gdyż Amerykanin był stabilnym punktem układanki Thomasa "Thinkcarda" Slotkina, szczególnie w mniej udanej dla Clutch wiosennej części LCS. Sam gracz wyraził chęć grania zarówno w lidze amerykańskiej, jak i LEC, jeśli znajdzie się tam dla niego miejsce. Na jego korzyść przemawia końcówka sezonu, gdy razem z kolegami potrafił postawić się najlepszym ekipom z NA.

Pozostaje pytanie, kim Dignitas zastąpi swojego dotychczasowego midlanera. Według Choia "Locodoco" Yoon-seopa, czyli byłego trenera między innymi TSM-u i TL, na środkową aleję trafi teraz Heo "Huni" Seung-hoon, który podobno przedłużył z CG swoją umowę, a jego dotychczasową pozycję zajmie Kevin "Hauntzer" Yarnell.