Czasy, gdy Twitch samodzielnie rządził w branży serwisów streamingowych, minęły bezpowrotnie. Dziś popularny serwis musi radzić sobie z zakusami m.in. Facebooka, Mixera czy też YouTube'a, które skrzętnie odkrajaną dla siebie kolejne kawałki transmisyjnego tortu.

Kolejnym ciosem dla platformy jest wieloletnia umowa o współpracy, którą podpisały Google oraz Activision Blizzard. Dzięki niej to właśnie YouTube zyska wyłączne prawa do transmisji esportowych wydarzeń w ramach franczyzowych Overwatch League i Call of Duty League oraz turniejowych rozgrywek Hearthstone'a. – Zarówno Overwatch League, jak i Call of Duty League to idealne przykłady treści esportowych światowej klasy. Jako były komentator Call of Duty nie mógłbym być bardziej podekscytowany faktem, że Activision Blizzard właśnie YouTube'a wybrał na wyłączny dom dla transmisji na żywo ze swoich obu lig. Ta współpraca pokazuje nasze zaangażowanie w kreowanie jakościowych streamów na żywo dla gamingu – przyznał Ryan Wyatt, który w YT pełni funkcję head of gaming.

Dla Activision Blizzard Esports jest to ekscytujący rok z uwagi na to, że przed nami inauguracyjna edycja Call of Duty League oraz pierwszy sezon Overwatch League ze spotkaniami rozgrywanymi na całym świecie – stwierdził Pete Vlastelica, dyrektor generalny esportowej sekcji Activision Blizzard. – Naszą misją jest dostarczanie turniejowej rozrywki wysokiej klasy, którą nasi fani mogą śledzić na całym świecie, na żywo lub na żądanie. Chodzi też o podziwianie naszych graczy niczym supergwiazd, którymi są. Ta współpraca pomoże nam spełniać tę obietnicę na nowym poziomie dzięki połączeniu naszej zaangażowanej społeczności fanów i graczy z potężną platformą zawartości YouTube'a oraz ekscytującą historią wspierania rozrywki nowej generacji – dodał.

Co ciekawe, obie strony nie zdecydowały się sprecyzować, na jak długo związała je podpisany kontrakt. Mowa tylko o wieloletniej umowie obowiązującej na niemal całym świecie – niemal, bo w zakres porozumienia nie wchodzą transmisje prowadzone w Chinach.