Spotkanie Illuminar Gaming z PRIDE w ramach trzeciej kolejki trwającego sezonu Ultraligi zdecydowanie nie poszło po myśli Mateusza "Kikisa" Szkudlarka i jego kompanów. O wiele bardziej utytułowani zawodnicy reprezentujący barwy iHG co prawda ostatecznie okazali się lepsi na Summoner's Rift, jednakże w meczu nie obyło się bez problemów, a te według trenera ekipy, Michała "Flasha" Kosickiego, nie powinny mieć miejsca. Szkoleniowiec po zakończeniu meczu podirytowany poczynaniami swoich podopiecznych wyraził swoje niezadowolenie na Twitterze, nazywając przy tym zawodników Piotra "neqsa" Lipskiego "losowymi graczami", czym zainteresowali się sędziowie Ultraligi.

I chociaż nie da się ukryć, że zawodnicy PRIDE są o wiele mniej rozpoznawalni niż takie gwiazdy europejskiego formatu jak chociażby Kikis, czy Jesse "Jesiz" Le, to sama wypowiedź Kosickiego była ewidentnie nie na miejscu. Trener Illuminar Gaming co prawda usunął wpis po kilku minutach od jego opublikowania, jednakże społeczność nie miała zamiaru mu odpuścić i chwilę później w internecie pojawiły się zrzuty ekranu prezentujące całą wypowiedź 21-latka. Zdenerwowani lekceważącym wpisem byli nie tylko fani, ale także sami zawodnicy PRIDE, co oczywiście nie mogło umknąć organizatorom Ultraligi.

Chcąc, by współzawodnictwo w Ultralidze wiązało się także z szacunkiem do rywala, włodarze najważniejszych polskich rozgrywek LoL-a postanowili przyjrzeć się sprawie i wyciągnąć konsekwencje z nieprzemyślanego wpisu Kosickiego. Okazuje się, że nazywając przeciwników "losowymi graczami" Kosicki naruszył artykuły 8.1.1, 8.1.9 w zw. z 8.1.8 oraz 8.1.13 Regulaminu Rozgrywek Ultraligi, wobec czego organizatorzy zmagań nie mieli innego wyjścia i ukarali szkoleniowca Illuminar Gaming karą finansową w wysokości 750 złotych. Oznacza to oczywiście, że na koniec sezonu część wygranej iHG z puli nagród zostanie zmniejszona o wspomnianą kwotę. Decyzję o ukaraniu Flasha działacze Polsat Games uwarunkowali następującymi słowami:

Trenerzy tak samo jak Zawodnicy występujący w Ultralidze zobowiązani są do prezentowania najwyższych standardów zachowania, ponieważ reprezentują Ultraligę we wszystkich swoich działaniach. Ponadto szacunek dla rywali jest bezwzględnie obowiązującą zasadą, która w żadnych okolicznościach nie podlega uchyleniu. Zachowanie zaprezentowane przez trenera Illuminar Gaming w sposób karygodny godzi w ducha sportowej rywalizacji i wartości przyświecające rozgrywkom Ultraligi. W efekcie jakiekolwiek naruszenia postanowień Regulaminu Rozgrywek Ultraligi niosą za sobą istotne konsekwencje.

Warto w tym miejscu wspomnieć, że tego typu zachowania nie są niczym nowym, jeśli chodzi o dywizję League of Legends w Illuminar Gaming. Zaledwie parę miesięcy temu z zespołem pożegnać musiał się przecież Artur "Myself" Gębicz, ówczesny dżungler iHG, który został wyrzucony z ekipy ze względu na toksyczne zachowanie podczas jednej ze swoich transmisji.