Riot Games wybrało dość nietypowy sposób dystrybucji przepustek do zamkniętej bety VALORANTA. Od 7 kwietnia można go bowiem otrzymać, oglądając prowadzone na Twitchu streamy z gry, co w oczywisty sposób przyczyniło się do popularności najnowszego dziecka twórców League of Legends na tej właśnie platformie.

Riot postanowił więc nagrodzić tych, którzy przyczynili się do owej popularności. Chodzi o osoby, które na transmisjach z VALOANTA spędziły co najmniej dwie godziny, czyli czas, który według deweloperów wystarczył, by mieć szansę uzyskać dostęp do bety. Otrzymają one specjalną kartę gracza, na której znalazły się logo Twitcha oraz jedna z postaci, Brimstone, salutujący w stronę gracza, co ma stanowić swoisty ukłon ze stron deweloperów.

Co ciekawe, nagroda przyznana zostanie nie tylko tym, którzy już teraz znajdują się w becie. Użytkownicy, którzy również oglądali streamy, ale nie mieli szczęścia podczas losowania dropów, znajdą specjalną kartę gracza na swoim koncie już po oficjalnej premierze gry, która ma nastąpić latem tego roku.