Od wczoraj gracze VALORANTA mogą wreszcie na własnej skórze przekonać się o umiejętnościach nowej postaci, zapoznać się z drugim aktem, a także zdenerwować się podczas licznych problemów i błędów w grze. Winą jest najnowsza aktualizacja 1.05.

Nie ma co ukrywać, że wtorkowy patch zawierał ogromom zmian i nowości. Niestety tym razem nie zadbano o to, by gracze w pełni mogli cieszyć się z rozgrywki. Sprawa była na tyle poważna, że producenci zmuszeni byli do wyłączenia z użytkowania Raze i poprawienia jej superumiejętności. Problemy dotknęły także jedną ze ścian na Ascent, co w konsekwencji sprawiło, że mapa musiała zniknąć z gier rankingowych. Tych samych gier, które wraz z nowym aktem miały zostać zresetowane, ale przez nieuwagę pracowników rozdział został wprowadzony zbyt szybko i miało to później negatywny wpływ na MMR graczy. Patch 1.05 nie był udany dla posiadaczy procesorów graficznych AMD, bowiem licznik FPS-ów mógł wskazywać liczbę dużo niższą niż powinien.

Na szczęście bardzo szybko zareagował producent VALORANTA, który nie zwlekając, rozpoczął poprawianie błędów. Niestety negatywnego odbioru wśród graczy nie uda się tak szybko naprawić.