Jedną z największych bolączek gier online są gracze, którzy z rozmaitych powodów decydują się opuścić rozgrywkę podczas jej trwania albo wręcz robią wszystko, by drużyna przeciwna wygrała. Deweloperzy gry starają się zwalczać tego typu zachowania, ale nie zawsze widać efekty. Być może wkrótce zmieni się to – przynajmniej po części – w League of Legends. Riot Games przedstawił kolejne plany dotyczące walki z plagą osób celowo rujnujących gry, a pierwsze z nich zostaną wdrożone w życie już za niespełna dwa tygodnie, o czym amerykańskie studio poinformowało w piątkowym wpisie na blogu developerów.

W patchu 10.21 odnotujecie polepszenie wykrywania celowego umierania i złośliwej gry. Przeanalizowaliśmy nasz obecny system wykrywania rozpoznający graczy wielokrotnie umierających i mających na koncie wiele zgonów. Aktualizacja, którą wprowadzimy w patchu 10.21, analizuje szczegóły każdego zgonu, aby wybrać te, które wyglądają na celowe. Dzięki temu nawet w przypadku graczy z zaledwie kilkoma zgonami jesteśmy w stanie odróżnić celowe umieranie od gry w niesprzyjających okolicznościach.

Na tym jednak zespół ds. systemów behawioralnych w LoL-u nie poprzestaje. Po obejrzeniu powtórek z gier w celu optymalizacji swoich algorytmów wie już, jakie kroki należy podjąć jako kolejne. Dotyczy to jednak nie tylko osób psujących rozgrywkę, ale też zgłaszających tego typu zachowania. Mimo że ogółem Riot uznaje raporty graczy za bardziej skuteczne niż własne rozważania bazujące na obserwacjach, to zamierza również uderzyć w osoby nadużywające przycisku "Zgłoś gracza".

Z tego też powodu Riot opracował nowy system wykrywania, który "działa w oparciu o pomiary i kontrolowanie odchyleń w zachowaniu gracza w długim okresie czasu". System ów ma trzy zadania – wzmożenie kar dla osób notorycznie psujących rozgrywkę, umożliwienie graczom powrotu, jeśli ci wykażą się poprawą swojego zachowania oraz odróżnianie graczy zgłaszających faktycznie złe zachowania od tych, którzy "spamują" raportami. W przyszłości więc może lepiej będzie się wstrzymać ze zgłoszeniem, bo przesadna liczba raportów odbije się przeciw wysyłającemu (chyba nie chcielibyście, aby Wasze zgłoszenie trafiło prosto do Riotowego spamu).

Kiedy możemy spodziewać się wdrożenia tego systemu na dobre? Tego Riot nie zdradził – wiemy tylko, że pierwsze testy były zdaniem deweloperów udane, a w nadchodzących miesiącach będą wprowadzać oni kolejne usprawnienia.