Można śmiało powiedzieć, że profesjonalny sezon w League of Legends startuje pełną parą. Zarówno chińskie, jak i koreańskie rozgrywki najwyższego szczebla już ruszyły, a europejskie LoL European Championship ma zaplanowaną inaugurację na przyszły piątek. Za to już jutro pierwsze zmagania rozpoczną się u naszych sąsiadów za wielką wodą, czyli w LoL Championship Series. Tym razem TSM, Cloud9 i inne zespoły zaczną sezon od mniejszego, trwającego dwa tygodnie turnieju rozgrzewkowego pod nazwą LCS Lock In. Niefortunnie dla fanów Teamu Liquid i Counter Logic Gaming, nie zobaczymy w nim Lucasa "Santorina" Tao Kilmer Larsena, Madsa "Broxaha" Brock-Pedersena oraz Finna "Finna" Wieståla.

To nie pierwszy raz, kiedy europejscy gracze mają problemy z dołączeniem do swoich amerykańskich drużyn na start sezonu. Problemy wizowe i długi okres oczekiwania na ich rozwiązania często daje się we znaki. Sam Broxah miał dokładnie ten sam problem rok temu. Tym razem to Santorin cierpi na opóźnienia z dostarczeniem dokumentów. W przypadku samego Pedersena i jego kolegi z górnej alejki, Finna, sytuacja jest odrobinę inna. Jak się okazało, kilkunastu członków CLG otrzymało pozytywne wyniki testu na COVID-19, w wyniku czego dywizja LoL-a trenowała ostatnimi czasy ze swoich domów. O ile wspólne dyskusje, oglądanie powtórek i nawet treningi są możliwe, o tyle rozegranie turnieju na amerykańskich serwerach z Danii czy Szwecji może być problematyczne. Na chwilę obecną nie wiadomo, kiedy Finn i Broxah dołączą do formacji w Kalifornii.

Z problemami zmaga się także Immortals. Amerykańska organizacja poinformowała wczoraj, że w LCS Lock In zagra jej akademia LoL-a, a nie główna ekipa. Wszystko również za sprawą komplikacji związanych z wizą. Oznacza to, że na debiut między innymi Andreia "Xerxe" Dragomira będziemy musieli poczekać do startu Spring Splitu ligi w lutym.

Zarówno Liquid jak i CLG poczyniły już odpowiednie kroki, żeby móc wziąć udział w LCS Lock In. Głównego leśnika Teamu Liquid zastąpi dżungler akademii Koni – Jonathan "Armao" Armao, który jeszcze do niedawna występował pod pseudonimem "Grig". Natomiast w obozie CLG ponownie zobaczymy Raymonda "Griffina" Griffina (czyli Wiggily'ego) oraz Colina "Solo" Earnesta. Pierwszy z nich jest członkiem akademii, a toplaner został na szybko zakontraktowany jako rezerwowy przez organizację.