Przed Apex Legends kolejna aktualizacja, wszak już od kolejnego tygodnia, a konkretniej od 2 lutego, gracze będą mogli rywalizować w ramach 8. sezonu. Na chwilę obecną nie znamy wielu szczegółów na temat nadchodzących zmian poza tymi, które dotkną bezpośrednio system rankingowy.

Na początku Respawn Entertainment jak zwykle pochwaliło się statystykami co do rozkładu sił w poszczególnych grupach rankingowych. Patrząc na nie i porównując je do tych z końca 6. sezonu można dojść do jednego wniosku – zwiększyła się liczba graczy z rangą platynową i tymi wyższymi od niej. Twórcom zależy na utrzymaniu zdrowego ekosystemu na drabince rankingowej, dlatego też jedną ze zmian będzie wprowadzenie dodatkowych możliwości zdobywania RP (punktów rankingowych).

Dodatkowo zmieni się co nieco system matchmakingu. Mówiąc konkretniej, Respawn stara się usprawnić wyszukiwanie graczy do gry na zbliżonym poziomie, zwłaszcza w rangach poniżej diamentu. Nie oznacza to jednak, że najwyższe dywizje nie zostaną zaktualizowane. Wręcz przeciwnie – liczba miejsc w predatorze ma zostać zwiększona do 750. Jeżeli chodzi natomiast o mapy, to w pierwszej połowie sezonu ponownie zagramy na King's Canyon, natomiast w drugiej powrócimy do przedstawionego w poprzednim sezonie Olimpu. Przerwę od rankingowego trybu weźmie za to World's Edge – na nim pojawimy się w późniejszych sezonach.