Team Queso po raz drugi w historii zwycięża turniej w VALORANCIE organizowany przez BeLoud. Podopieczni Kiriana "Yaby" Martíneza w dość łatwy sposób dotarli do wielkiego finału. W ostatnim spotkaniu zmierzyli się z Anonymo Esports, gdzie również okazali się zdecydowanie lepszym zespołem, wygrywając cały mecz wynikiem 3:0, co oznacza, że przez cały turniej Team Queso nie przegrało ani jednej mapy.

Anonymo Esports 0 : 3 Team Queso
Split 13:15 Icebox 6:13 Fracture 4:13

Można śmiało powiedzieć, że mimo dość trudnej drabinki Team Queso zdecydowanie stanął na wysokości zadania, pokonując w ćwierćfinale 4Fun, a następnie w półfinale gładko radząc sobie z driveBy. Mecz decydujący o mistrzostwie  z Anonymo Esports rozpoczął się na mapie Split, która była bardzo wyrównywana, a obie ekipy pokazały się naprawdę ze świetnej strony. Jednak finalnie to Team Queso okazał się lepszy, wygrywając wynikiem 15:13. Na uznanie zdecydowanie zasługuje postawa Sebastiana "snikka" Kamińskiego, który był zdecydowanie najlepszym punktem swojej formacji.

Następne dwie mapy niedzielnego finału nie były już tak widowiskowe i toczyły się wyłącznie pod dyktando Teamu Queso. Na Iceboksie rywale zapisali na koncie tylko sześć rund, natomiast na Fracture – zaledwie cztery. Z formą indywidualną na ostatni pojedynek zdecydowanie trafili Bartosz "UNFAKE" Bernacki oraz Tselmeg "xuss" Tsolmon, którzy podczas tego starcia okazali się zbyt trudnym wyzwaniem dla zawodników Anonymo.

Warto pamiętać, że dzięki wygranej w wielkim finale BeLoud Cup #10 by Goong Team Queso zagwarantował sobie 100 punktów w rankingu BeChallengers, w którym to polskie formacje walczą o zakwalifikowanie się do turnieju LAN-owego, który odbędzie się w styczniu. Anonymo dzięki dotarciu do finiszu zainkasowało 75 punktów, a po 35 punktów rankingowych trafiło na konto driveBy oraz GREECE.

Końcowa klasyfikacja dziesiątej edycji BeLoud Cup by Goong:

1. Team Queso 6 000 zł, 100 pkt
2. Anonymo Esports 2 000 zł, 75 pkt
3-4. driveBy, GREECE 35 pkt
5-8. 4Fun, Hajty, ownage, ARDENT 10 pkt