Vanguard winowajcą

Jak podaje serwis Bloomberg, wszystko to ma miejsce za sprawą słabych sprzedaży Vanguarda. Po bardzo wysoko postawionej poprzeczce przez IW w 2019 roku trudno było zadowolić fanów. Obronną ręką wyszedł Black Ops Cold War, czego nie można jednak powiedzieć o najnowszej części CoD-a. Ta odnotowała najgorsze od lat wyniki, podobnie jak konkurencyjny Battlefield 2042. Zatem rok 2021 zdecydowanie nie należał do sukcesów, jeśli spojrzymy na gatunek gier FPS.

Jednak coś będzie

Activision obiecuje, że w zamian za brak głównej części Call of Duty w 2023 będzie można spodziewać się gry spod tej samej franczyzy w modelu free-to-play. Część fanów spekuluje, że może to być twór na wzór niezwykle popularnego Escape from Tarkov. Inni uważają, że chodzi o produkcję na urządzenia mobilne.

Mimo wszystko, zmiana podejścia Acti-Blizz cieszy większość graczy. Porządne dopracowanie jednego tytułu zamiast publikacji kilku średnich brzmi naprawdę dobrze. Tym bardziej że Modern Warfare 2 zapowiada się na niesamowitą grę, a dwuletnie wsparcie oznaczałoby więcej zawartości na najwyższym poziomie. Jak twierdzi serwis Kotaku, również deweloperzy ze studia Treyarch cieszą się, że dostali dodatkowy rok na pracę nad kolejnym CoD-em.