Warto jednak złożyć tuż przed MSI hołd poległym w walce. Na wydarzeniu nie zobaczymy kilku bardzo ważnych ekip, które w ciągu ostatniego roku zapewniły nam dużo emocji. Kogo zabraknie i dlaczego opuści te rozgrywki? Oto pięciu wielkich nieobecnych.

MSI bez mistrzów świata

[caption id="attachment_307921" align="alignnone" width="1120"] fot. Riot Games/Liu YiCun[/caption]

Trzeba niestety zacząć od kwestii oczywistej, gdyż na MSI nie pojawi się obecny mistrz świata. W League of Legends Pro League równowaga sił chwieje się co sezon i trudno jest przewidzieć, kto sięgnie po tytuł. To wynika z ogromnego zasobu talentów, jaki jest w Chinach i niezwykle wysokiego poziomu rywalizacji. Nie można więc powiedzieć, że EDG w tym roku było zupełną klapą... ale z pewnością nie była to ta sama ekipa, która podniosła Puchar Przywoływacza w listopadzie zeszłego roku.

To i tak dość zaskakujące, biorąc pod uwagę fakt, iż po piątym tygodniu fazy zasadniczej LPL Park "Viper" Do-hyeon i spółka mieli rezultat 7:1 i znajdowali się na szczycie tabeli. Potem przyszedł jednak widoczny spadek formy i seria trzech porażek. Mieszana dyspozycja sprawiła, że EDG skończyło na siódmej lokacie zaraz za czterema formacjami, które miały jedną wygraną serię więcej. W play-offach doszło do kolejnej wtopy. Co prawda ekipa ta pokonała w pierwszej rundzie FunPlus Phoenix, ale nie była już w stanie powtórzyć tego wyczynu przeciwko Weibo Gaming. Tym samym odpadła bardzo szybko i pożegnała się z marzeniami o awansie na MSI 2022.

Zabraknie DWG KIA

[caption id="attachment_320765" align="alignnone" width="1120"]Showmaker, DWG KIA, LCK Spring Split 2022 fot. LCK[/caption]

Skoro już o mistrzach świata mowa, nie można też pominąć faktu drugiej najlepszej drużyny na świecie. DWG KIA nie tylko nie zawojowało League of Legends Champion Korea, ale nawet nie zagrało w finale. Tutaj jednak mieliśmy do czynienia z wieloma zmianami w składzie, ponieważ w szeregach zwycięzcy Worlds z 2020 roku pozostali tylko Kim "Canyon" Geon-bu oraz Heo "ShowMaker" Su. Warto zaznaczyć, że to nie te zmiany mogły zaważyć o tym, że DK nie wygrało LCK. Sama formacja grała bardzo dobrą ligę legend, ale rywalizacja z nową, przepotężną odsłoną T1 jest wyzwaniem bardzo trudnym.

To jednak nie T1 zakończyło wiosenny split ekipie ShowMakera. W półfinale DWG KIA spotkało się z Gen.G Esports, które w fantastyczny sposób wyszło górą z tego pojedynku. Seria była wyrównana i zakończyła się wynikiem 3:2. W finale nie było jednak już złudzeń, że to Lee "Faker" Sang-hyeok i spółka podniosą puchar. Teraz do składu DK powrócił Jang "Nuguri" Ha-gwon, tak więc sytuacja w letnim splicie może się dla tej drużyny odmienić.

Rogue całe życie drugie...

[caption id="attachment_318653" align="alignnone" width="1120"]Trymbi, Rogue, LEC fot. Riot Games/Michał Konkol[/caption]

Historia Rogue w ostatnich latach jest dość słodko-gorzka. Formacja w ciągu paru lat zdołała wejść do absolutnej topki League of Legends European Championship i jest to oczywiście imponujące. Smutne jest jednak to, że Adrian "Trymbi" Trybus wraz z kolegami nie są w stanie przezwyciężyć klątwy drugiego miejsca. To prawda, sezon zasadniczy od jakiegoś czasu Łotrzyki dominują i pokazują się z bardzo dobrej strony. W play-offach sytuacja ma się już zupełnie inaczej, nie wspominając też o największych turniejach.

Tak było też w tegorocznym wiosennym splicie. Rogue w pierwszej części rozgrywek dominowało rywali, ale często podkreślano, że polega to na wykorzystywaniu prostych ich błędów. W drugiej połowie fazy zasadniczej było trochę mniej kolorowo, ale formacja Polaka zdołała utrzymać się na fotelu lidera. W play-offach jedna wygrana seria zaprowadziła Łotrzyki do finału, ale tam lepsze okazało się G2 Esports. No i cóż, RGE nie zadebiutuje na MSI, chociaż przez dłuższy czas wydawało się, że jest najlepszą organizacją na Starym Kontynencie.

100 Thieves ociera się o MSI

[caption id="attachment_303044" align="alignnone" width="1120"] fot. 100 Thieves[/caption]

Złodzieje zapewnili nam w tym roku jeden z najbardziej emocjonujących momentów. W piątej grze przeciwko Teamowi Liquid Felix "Abbedagge" Braun zdołał przedrzeć się do bazy wroga i niczym Enrique "xPeke" Martínez zakończyć serię w pojedynkę. 100T ma to do siebie, że zawsze dobrze się tę drużynę ogląda, bez względu na obecny poziom zawodników. To organizacja, która zbiera dookoła siebie wiernych fanów i potrafi podnieść ciśnienie wszystkim obserwującym. Tym bardziej szkoda, że były już mistrz League of Legends Championship Series nie pojedzie do Korei.

A nie pojedzie, ponieważ Kacper "Inspired" Słoma wraz z kolegami byli o niebo lepsi. W tym aspekcie polscy fani na pewno nie będą ubolewać nad brakiem Złodziei na MSI. Mimo to formacja ta zaszła bardzo daleko, bo aż do samego finału LCS i miała realne szanse na obronę tytułu. Abbedagge i spólka na pewno mogą być dumni z progresu, jaki dokonali w tym splicie i mimo przeszkód zakończyli turniej w najlepszej dwójce. Ja i tak chętnie zobaczyłbym ich na MSI... ale może nie kosztem naszego rodaka.


Po pełny harmonogram i więcej informacji dotyczących Mid-Season Invitational 2022 zapraszamy do naszej relacji tekstowej: