Zero Tenacity |
![]() |
1:0 | ![]() |
Goskilla |
||
mumus100 Ornn |
![]() |
![]() |
![]() |
Kakan Jayce |
||
Ryuzaki Wukong |
![]() |
![]() |
![]() |
Krysia Viego |
||
Sebekx Corki |
![]() |
![]() |
![]() |
Saulius Viktor |
||
Vzz Draven |
![]() |
![]() |
![]() |
Yashiro Xayah |
||
Wojtuś Leona |
![]() |
![]() |
![]() |
Bolyy1 Nautilus |
Najbardziej niespodziewanym wyborem w fazie draftu był Draven w rękach Teodora "Vzz" Cholakova. Co więcej, to właśnie Wielki Oprawca przelał pierwszą krew, a ponieważ uczynił to w 11. minucie, zdążył skumulować już nieco punktów biernej umiejętności i tym samym dostać mocny zastrzyk gotówki. Na pozostałych liniach o takiej przewadze na korzyść Zero Tenacity już nie było mowy, a szczególnie na topie, gdzie to Ondrej "Wondro" Kenda prowadził względem swojego przeciwnika o blisko ponad cztery tysiące złota (!) w 18. minucie. To w połączeniu z czterema zniszczonymi wieżami dało ogółem solidną zaliczkę Goskilli w mid-game i Z10 znalazło się w potrzasku.
W 23. minucie bohaterem serbskiej organizacji okazał się Sebastian "Sebekx" Smejkal, który wykradł rywalom smoka, a to w połączeniu z drugą eliminacją na koncie Dravena niemal kompletnie wymazało różnicę w ogólnych funduszach obu drużyn. Szczęście Z10 nie trwało jednak długo, bo zaledwie kilkadziesiąt sekund później na konto Goskilli trafił Baron, dzięki któremu Goryle szybko wróciły na zwycięską ścieżkę. Ale Z10 nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa. Co prawda rywale bardzo długo mogli pochwalić się przewagą w złocie, ale niewiele z niej wynikało, bo kolejne teamfighty miały bardzo wyrównany przebieg, a wraz z upływem czasu podopieczni serbskiej organizacji zaczęli poczynać sobie coraz odważniej.
W efekcie Goskilla wytraciła cały impet i oddała rywalom duszę smoka, a później tuż przed 35. minutą również Barona Nashora. W odpowiedzi skład grający po czerwonej stronie zniszczył jeden z inhibitorów, ale to byłoby na tyle. Potem nastąpiło chwilowe zwolnienie akcji, ale była to tylko cisza przed burzą, bo w momencie, gdy zegar wybił 39. minutę, na środkowej alei rozegrał się ostateczny bój. Bój, z którego zwycięsko wyszło Zero Tenacity – Sebekx i jego koledzy po wyeliminowaniu wszystkich członków drużyny przeciwnej ruszyli w kierunku Nexusa i nim gracze Goryli zdążyli się odrodzić, było już po wszystkim.
To było ostatnie starcie w ramach Ultraligi zaplanowane na dziś. Kolejna dawka emocji już jutro – na początek Gentlemen's Gaming podejmie Zero Tenacity w poszukiwaniu przełamania impasu, później natomiast czekają nas m.in. pojedynki devils.one z AGO ROGUE oraz Illuminar Gaming z Forsaken. Więcej informacji dotyczących ósmego sezonu Ultraligi znajdziecie w naszej relacji tekstowej: