Jak wyglądała przerwa między splitami u Trymbiego?

Trymbi pojawił się wczoraj w programie przygotowywanym przez LEC, gdzie porozmawiał z Frankie Ward oraz Martinem "Rekklesem" Larssonem. Rozmowa rozpoczęła się od pytań związanych ze zmianą na linii KOI – Fnatic. Trybus stwierdził, że w pewnym momencie w KOI nie potrafił odpowiednio wykonywać już swoich zdań tak, jak to miało miejsce wcześniej i po prostu potrzebował pewnego odświeżenia. Dodatkowo wspomniał, że Karpie pomogły mu uświadomić sobie, że zmiana otoczenia może okazać się dla niego dobrym wyborem. – To jest dla mnie coś całkowicie nowego, całkowicie innego. Oczywiście, nadal mamy we Fnatic bardzo dużo rzeczy do przepracowania, ale cieszę się, że mam możliwość zmierzyć się z kolejnym wyzwaniem w nowym środowisku. To coś, czego potrzebowałem – podsumował polski wspierający.

Następnie Trymbi został zapytany, czy Fnatic, jako organizacja, znajdowało się na szczycie jego listy podczas przerwy międzysplitowej. 22-latek poniekąd zgodził się z tą tezą, ale zaznaczył też, że ofert nie pojawiło się zbyt wiele. – Pomiędzy wiosną a latem zazwyczaj nie ma zbyt wielu roszad w składach. Sam też nie wyglądałem zbyt dobrze w tym roku, więc byłem świadomy tego, że drużyny wcale nie musiały być mną zainteresowane. Bo nie ma co ukrywać, moja forma była bardzo chwiejna. Zresztą nadal może taka być – przyznał Trybus.

Rekkles przyznał, że Trymbi jest idealnym towarzyszem dla Koreańczyków

W trakcie poprzedniego tematu głos zabrał Rekkles, mówiąc, że dla Trymbiego przejście do Fnatic to perfekcyjna szansa na podjęcie nowego wyzwania i odkrycia siebie na nowo. Nasz rodak odpowiedział, że w tym roku uświadomił sobie, że na dobrą sprawę w LEC gra już niespełna 3 lata i dzięki temu, że był już dwa razy na Worldsach i zdobył pewne doświadczenie, to dla wielu graczy może być nawet weteranem. – To bardzo mi pomogło. Wiecie, lubię robić śmieszne rzeczy i nadal czuję się w pewnym sensie rookie, ale muszę też sobie uświadomić, że powinienem być pewnym wsparciem dla ludzi, którzy tego potrzebują – zauważa Trybus – Doświadczenie, jakie zebrałem przez ostatnie miesiące, bardzo mi w tym pomogło – dopowiada.

Później wywiązał się temat dotyczący duetu, jaki Trymbi tworzy z nowym strzelcem Fnatic – Ohem "Noahem" Hyeon-taekiem. Rekkles stwierdził, że Trymbi pasuje idealnie do koreańskiego zawodnika, bowiem jest bardzo towarzyską i miłą osobą. A to według Szweda jest niezwykle istotne, zwłaszcza podczas współpracy z Koreańczykami, którzy dzięki temu czują się bardziej komfortowo. Wcześniej sam Trybus zauważył, że bardzo w tym aspekcie pomogła mu współpraca z Kimem "Malrangiem" Geun-seongiem w KOI. – Współpraca z Koreańczykami nie jest łatwa, bowiem pojawia się bariera komunikacyjna, ale czuję, że Noah jest naprawdę świetnym gościem i ma bardzo otwarty umysł na nowe rzeczy. Nawet kiedy jestem zły, to mu o tym mówię i on próbuje mnie wówczas zrozumieć i starać się poprawić. W drugą stronę jest z tym większy problem, bo, biorąc pod uwagę grę z Malrangiem, trudno jest odpowiednio przekazać swoje emocje, gdy nie potrafisz aż tak dobrze mówić po angielsku. Dlatego staram się bardzo dużo rozmawiać z Noahem i zadawać mu bardzo szczegółowe pytania, aby odpowiednio go zrozumieć – stwierdza Trymbi.


Nasz rodak swój najbliższy mecz rozegra z EXCEL ESPORTS już dziś około godziny 19:00. Transmisję ze spotkań LEC 2023 Summer będziecie mogli śledzić na kanałach Polsat Games. Dostępna będzie w trzech miejscach: w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Więcej informacji na temat bieżącej odsłony LEC znajdziecie w naszej relacji tekstowej, do której przejdziecie po kliknięciu poniższego baneru:

LEC 2023