System SFR zapowiedziany na sezon LEC 2024
Doniesienia pojawiające się w mediach społecznościowych okazały się prawdziwe. W przyszłym sezonie LEC zamierza iść w ślady kilku innych lig, wprowadzając limit wynagrodzeń drużynowych. Górna granica nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona. Według hiszpańskiego reportera, Alejandro "anonimotum" Gomisa, ma ona wynosić 2 miliony euro rocznie.
Sources: LEC is expected to apply a salary cap.
At the moment it is expected that there will be a spending limit of 2 million annually per team.
Read all details on @blix_gg ⬇️https://t.co/UP5ZzF8mxP
— Alejandro Gomis (@anonimotum) September 27, 2023
Próg nie będzie dotyczył jednak wszystkich zawodników czy elementów sztabu trenerskiego. Pod uwagę mają być brane wynagrodzenia pięciu najlepiej zarabiających członków drużyny. Oznacza to, że do limitu nie będą najprawdopodobniej wliczać się zarobki trenerów, analityków czy graczy rezerwowych, jeśli będą one niższe niż dochody startowej piątki. Nie jest to jedyna zmiana, którą wnoszą obostrzenia określane jako Sporting Financial Regulations. Poza górnym limitem zostanie wprowadzona dolna granica – "podłoga", która wynosić ma 50% wysokości maksymalnego progu.
Stawki liczone będą na podstawie kilku zmiennych czynników. W ich skład mają wchodzić elementy takie, jak przeciętne wynagrodzenia zawodników LEC czy pula bieżących i prognozowanych przychodów w lidze oraz wiele innych wskaźników rynkowych.
Konsekwencje przekroczenia progu SFR
Nałożone przez ligę ograniczenia nie są bezwarunkowe i bezwzględne. Drużyny nadal będą mogły kompletować składy, które przekroczą założony roczny budżet. Tworzenie wielomilionowych "superteamów" choć będzie to niosło ze sobą niemałe konsekwencje finansowe. W przypadku, gdy suma pięciu najwyższych wynagrodzeń przekroczy górny limit, wynosząc poniżej 150% "dozwolonej" kwoty, organizacja będzie zmuszona dopłacić lidze 50% nadwyżki. Jeśli jednak kwota przewyższy 150% progu SFR, opłata ta podniesiona będzie aż do 100%. Pozyskane w ten sposób środki mają zostać rozdzielone na dwa cele. Połowa kwoty powędruje do drużyn LEC, które spełnią warunki nowych regulacji i zmieszczą się w oczekiwanych widełkach finansowych. Pozostałe 50% ma być przeznaczone na wsparcie ekosystemu EMEA Masters.
Wyjątek od reguły stanowią kontrakty podpisane najpóźniej do końca LEC Season Finals 2023. Obowiązujące umowy obniżą próg obejmujący pozostałych zawodników o 20% lub o wysokość rzeczywistego wynagrodzenia danego zawodnika – w zależności od tego, która liczba będzie niższa.
Zmiany te z pewnością wpłyną na dobór zawodników i utrudnią budowanie drużyn opartych na samych gwiazdach. Regulacje wchodzą w życie wraz ze startem globalnego sezonu kontraktowego 2024, czyli 21 listopada bieżącego roku. Pierwszy cykl w nowym systemie zakończy się z jego końcem – 18 listopada 2024 roku. Oficjalne ogłoszenie możecie przeczytać na stronie LoL Esports pod tym adresem.