Najlepsi polscy gracze LoL-a 2024 roku – 9. Zamulek

Rok 2024 w wykonaniu Zamulka

Młody strzelec ma za sobą naprawdę udany rok, bo nie tylko udowodnił nam, że potrafi odnosić sukcesy w profesjonalnych ligach, ale jeszcze dba o swój aspekt medialny i bierze udział w ciekawych offsezonowych projektach. Zgodnie jednak z chronologią zacząć musimy od początku sezonu. W minionym roku Zamulek dołączył do włoskiego DSYRE. Formacja ta rywalizowała już na najwyższym poziomie ligi włoskiej w 2023 roku i podczas swojego debiutanckiego sezonu była w stanie zdobyć wicemistrzostwo zmagań. Na 2024 zdecydowała się ona wprowadzić kilka zmian w swoich szeregach i w ten sposób w składzie znalazł się polski marksman.

Szybko okazało się, że DSYR dobrze trafiło, kontraktując akurat tych zawodników. Fazę zasadniczą wiosennego splitu zespół zakończył na drugiej lokacie. W play-offach jednak już udowodnił, że stać go na więcej i tam najpierw pokonał Atletę Esport, a później w niezwykle wyrównanym boju rozprawił się z Macko Esports. Dzięki temu udało się zgarnąć bilet bezpośrednio do głównego etapu EMEA Masters 2024 Spring. Wówczas jednak drużynę stać było wyłącznie na wygranie dwóch pojedynków, co oznaczało brak przepustki do play-offów.

fot. Into The Abyss (KitKat & Żabka) x killlzone

Początek lata we Włoszech znów szedł dobrze. DSYRE po raz kolejny finiszowało na drugim miejscu, tym razem ustępując Macko Esports. Jak się później okazało, w wielkim finale LIT 2024 Summer także musiało uznać wyższość MCK, ponosząc klęskę 0:3. Nie zmieniało to faktu, że Zamulek i jego kompania pojawili się na EMEA Masters i to od razu w fazie Swiss. I w niej sprawili jedną z największych niespodzianek całego turnieju. Niespodziewanie bowiem wygrali wszystkie cztery spotkania, wychodząc z tej części zmagań bez szwanku. Niestety, szczęście nie trwało wiecznie i w pierwszej rundzie play-offów znów trafili na Macko Esports i znów musieli pogodzić się z porażką, tym razem po znacznie bardziej wyrównanym boju.

• SPRAWDŹ TEŻ: Nervarien: Jeśli Anonymo nie ureguluje zadłużeń, to chyba się nie zobaczymy

To był zatem koniec oficjalnych starć na ten sezon. Zamulek jednak nie miał zamiaru próżnować i wziął udział w wielu offsezonowych inicjatywach. Głównie dzięki temu, że zdecydował się dołączyć do projektu Kiedyś Miałem Fun, czyli jednej z najgłośniejszych ostatnimi czasy ekip. Zresztą, to właśnie on miał okazję zszokować sporą część polskiej widowni dzięki triumfowi w Ultraliga Super Pucharze, gdzie po drodze pokonał m.in. Back2TheGame i Zero Tenacity. Do tego jeszcze zagrał w T-esports Championship, NNO Cup, Bitwie o Most... No, było tego trochę.

Najważniejsze osiągnięcia Zamulka

• 1. miejsce LIT 2024 Spring
• 2. miejsce LIT 2024 Summer
• 1. miejsce Ultraliga Super Puchar 2024

Biela to jeden z niewielu zawodników, którzy w zeszłym roku zdołali odnieść sukcesy zarówno na profesjonalnej płaszczyźnie, jak i tej amatorsko-rekreacyjnej. Oczywiście, liga włoska to nie jest szczyt marzeń i w ekosystemie EMEA Regionalnych Lig jest to raczej ta dolna połowa rozgrywek względem poziomu. Mimo to jednak Zamulek udowodnił, że nawet wychodząc z takiej ligi, jest się w stanie dobrze pokazać na arenie międzynarodowej, bo awans do play-offów EMEA Masters nie bierze się znikąd. Jakby tego było mało, to w teoretycznie "wolnym czasie" jeszcze utarł nosa całej polskiej scenie, rozprawiając się praktycznie z całą stawką byłej Ultraligi. I trzeba przyznać, że zarówno w pierwszym, jak i drugim przypadku, miał on sporo do powiedzenia na Summoner's Rifcie.

Kącik statystyczny

Biorąc pod uwagę wyłącznie profesjonalne zmagania, dla Zamulka był to wspaniały okres. W pierwszej części roku byłego strzelca DSYRE nazwać można królem KDA. Ten bowiem królował i w fazie zasadniczej i w play-offach LIT 2024 Spring. Zresztą, na EMEA Masters również pokazał się dobrze, bo pod tym względem utrzymał się w czołowej dziesiątce strzelców. Mimo wszystko jednak skupiał się on wtedy bardziej na wypracowywaniu przewagi z innych źródeł niż zabójstwach. To dość mocno zmieniło się na lato, kiedy to Biela zaczął grać dużo agresywniej, co miało przełożenie zarówno na obrażenia na minutę, jak i eliminacje. Wartym odnotowania jest fakt, iż dobre balansowanie pomiędzy atakowaniem a defensywą doprowadziło młodego ADC do stanu, kiedy to na koniec EM Summer mógł on pochwalić się czwartą lokatą w ramach współczynnika zabójstw do zgonów.

Najlepsza gra
vs Atleta Esport		9/0/10

Zamulek jest też graczem, który dobrze dostosowuje się do uwarunkowań, jakie tworzy meta. Na przestrzeni całego roku 20-latek zagrał łącznie trzynastoma postaciami. Najczęściej jednak decydował się na Varusa i Ezreala, bo kolejno 15 i 13 razy. Dalej mieliśmy jeszcze Zeri, Kai'Sę i Jhina. I to właśnie tą drugą bohaterką udało mu się rozegrać najlepszą w swoim wykonaniu grę. Ta wydarzyła się w play-offach wiosennej edycji LIT. Wtedy w trzecim pojedynku serii z Atletą Esport kompletnie rozniósł przeciwników, zgarniając dziewięć eliminacji i dziesięć asyst, a do tego nie umierając ani razu.

Najgorsza gra
vs Macko Esports		2/8/6

Jeśli chodzi natomiast o drugą stronę medalu, to tę oglądaliśmy zdecydowanie rzadziej. Całkowitych wpadek w zasadzie było zaledwie kilka. Zamulek rzadko miewał gry, w których kompletnie sobie nie radził. Co ciekawe, większość z nich miała miejsce podczas ligowych zmagań, a nie na EMEA Masters, gdzie w czystej teorii rywale byli silniejsi. Potyczkę, o której młody Polak z pewnością chciałby zapomnieć (i bardzo możliwe, że już to zrobił) jest gra przeciwko Macko Esports z początku roku. To był jeden z niewielu przykładów, kiedy rzeczywiście to Biela odstawał od swoich kompanów, radząc sobie znacznie gorzej.

Rozliczenie z przeszłością

Tak, dobrze widzicie, Zamulek to nowa twarz w naszym zestawieniu. W poprzednich latach bowiem nie był on w stanie osiągnąć takich wyników, aby zwrócić uwagę ekspertów. Nietrudno się temu też dziwić. Wszak chociażby w 2023 roku zajął on dwukrotnie dziesiąte miejsce – najpierw w Prime League, a następnie w LVP Superlidze. Dopiero teraz tak naprawdę Biela pokazał się szerszej widowni, bo nie dość, że we Włoszech był praktycznie na samym szczycie przez cały rok, to jeszcze na EMEA Masters zaliczył dobry rezultat. Na pewno spory wkład w to wszystko miał fakt, iż całkiem niedawno był współautorem sporej sensacji, ale prawda jest taka, że rezultaty 20-latka w pełni go bronią.

Lista top 10 najlepszych polskich graczy League of Legends 2024:

• Śledź autora na X – Dawid "Clonemeister" Laskowski

Informacje dotyczące rankingu

Łącznie w typowaniu wzięło udział dziewięć osób. Byli to ludzie ściśle związani z LoL-em w naszym kraju, zaczynając od komentatorów, przez trenerów, a kończąc na różnego rodzaju twórcach treści. Każdy z nich otrzymał jasne instrukcje z kryteriami, jakie powinny być przyjęte podczas wyborów. Zależało nam na tym, aby podczas przygotowywania swoich list każdy z uczestników skupił się przede wszystkim na aspektach sportowych, a kwestie popularności odstawił na drugi plan. Po zebraniu wszystkich rankingów każda z pozycji otrzymała określoną liczbę punktów, i na tej podstawie powstało ostateczne zestawienie.