Nowa mapa, nowa bestia, nowe możliwości w League of Legends

Zmianą, jaka od razu będzie rzucać się w oczy, jest nowa mapa, która ma nas przenieść myślami do Noxusu. To właśnie ten rejon Runeterry będzie motywem przewodnim w pierwszym sezonie tego roku. Niemniej bardziej "krwiste" barwy nie są wcale jedyną zmianą, jaka zagości na Summoner's Rifcie. Do League of Legends trafi zupełnie nowy potwór zwany Atakhanem, który pojawiać się będzie w 20. minucie gry i którego zabicie będzie gwarantowało zarówno jednorazowe bonusy, jak i te trwające do końca gry. Aby zrobić miejsce Atakhanowi, odpowiednio przesunięto w czasie inne stwory – Herold wyląduje na mapie w 16. minucie, zaś Baron Nashor w 25. W 14. minucie zaś będzie jasne, gdzie dokładnie pojawi się potwór, a w zasadzie czy będzie to północna, czy też południowa część rzeki.

AtakhanAtakhowany Atakhan w [at]akhcji (fot. YouTube/League of Legends)

Kolejną nowością w grze są Dowody Siły. Jest ich trzy – pierwsza krew, pierwsza wieża i pierwsze zabicie trzech potężnych potworów. Zdobycie dwóch z nich zagwarantuje zdobywczej drużynie dodatkowe możliwości w kwestii ulepszenia butów (fanów Cassiopei uspokajamy – ona otrzyma dodatkową premię do swojej umiejętności biernej). Bonusy te trafią do szczęśliwców we wczesnej fazie oraz w momencie, gdy szczęśliwcy ci będą mieli skompletowane dwa przedmioty legendarne.

Poza tymi nowościami deweloperzy zdecydowali się też na kilka zmian wśród już istniejących elementów – i nie chodzi tylko o wspomniane przesunięcia spawnu Herolda i Nashora. Pierwszą z modyfikacji jest tchnienie nowego życia w wieże przy Nexusie, które od teraz będą się odradzać podobnie jak inhibitory (minuta ciszy dla fanów backdoorów). Zmiany dotknęły też Teleportację, która ponownie została osłabiona, a już na pewno gruntownie przebudowana, zwłaszcza w początkowej fazie. Zamiast dosłownego mignięcia z jednego punktu w drugi po czterech sekundach przygotowania czaru, teraz nasza postać będzie się stopniowo przesuwać po mapie, a jej podróż może trwać nawet osiem sekund. Inne bardziej rozbudowane zmiany pojawią się też wśród stworów na linii, wieżach oraz w nagrodach za bohaterów.

Co wśród bohaterów, przedmiotów i run?

Tegoroczny patch otwierający sezon skupia się głównie na większych nowościach, tak więc trudno spodziewać się, aby w znacznej mierze był poświęcony też bohaterom. Niemniej część z nich faktycznie doczekała się zmian, a są nimi Ashe, Kalista, Twitch oraz Varus. Więcej o nich za moment, wcześniej jednak wspomnimy o modyfikacjach w inwentarzu oraz runach. Do standardowej rozgrywki dorzucono nowy przedmiot prosto z Areny – Klątwę Krwawego Listu, przeznaczony głównie dla wytrzymałych postaci grających pod AP. Zmian doczekały się też runy – z gry usunięte zostały Duch Poro, Zombi Totem, Kolekcja Oczu i Kula Nulifikacji, a ich miejsce zajęły Aksjomatyczny Adept Arkanów, Głęboki Totem, Makabryczne Pamiątki oraz Szósty Zmysł. Więcej o nich znajdziecie w oficjalnym opisie patcha na równie oficjalnej stronie League of Legends, a teraz przejdźmy do głównych bohaterów, czyli, hm, bohaterów.

  • Ashe
    • Bierna: Lodowy Strzał
      • Zmniejszono obrażenia: ze 115% + proc. obr. krytycznych na 100% + proc. obr. krytycznych.
      • Zmieniono warunek zadawania obrażeń – od teraz będą one zadawane za każdym razem, zamiast tylko celom spowolnionym Lodowym Strzałem.
    • Q: Skupienie Tropicielki
      • Zwiększono obrażenia: ze 105–125% do 110–130%.
      • Zwiększono prędkość ataku: z 25–55% do 25–65%.
    • W: Salwa
      • Zmieniono bazowe obrażenia i skalowanie z obrażeniami od ataku: z 20–80 pkt. + 100% całkowitego AD na 60–200 pkt. + 100% dodatkowego AD.
  • Kalista
    • Podstawowe statystyki
      • Zwiększono przyrost regeneracji many: z 0,4 pkt na 0,8 pkt.
    • Bierna: Wojenna Gracja
      • Zmniejszono wpływ spowolnień prędkości ataku o połowę (premie wciąż zapewniają maksymalny bonus).
      • Zmieniono mnożnik prędkości ruchu: z [1–% spowolnienia] na [0,2% łącznej prędkości ruchu + 0,28].
      • Trochę innych wyliczeń i wyjaśnień trudnych do zrozumienia (cytując Riot: "zaufajcie nam w tej sprawie". Albo zajrzyjcie do oficjalnego opisu patcha).
    • Q: Przebicie
      • Zmniejszono podstawowe obrażenia: z 20–280 pkt na 10–270 pkt (skalowanie z AD bez zmian).
      • Zwiększono koszt many: z 50–70 pkt do 60–80 pkt.
    • E: Rozdarcie
      • Zmieniono obrażenia za każdy dodatkowy ładunek: z 8–24 pkt + 25–45% całkowitego AD na 7–35 pkt + 20–40 całkowitego AD.
  • Twitch
    • W: Beczka Jadu
      • Zwiększono skalowanie stopnia spowolnienia z mocą umiejętności: z 5% na 6% za każde 100 pkt AP (bazowy współczynnik bez zmian).
  • Varus
    • Podstawowe statystyki
      • Zmniejszono bazową manę: z 360 do 320 pkt.
    • Q: Przebijająca Strzała
      • Zmniejszono koszt many: z 65–85 pkt do 50–70 pkt.
    • W: Kołczan Rozkładu
      • Zmieniono skalowanie obrażeń przy trafieniu: z 8–28 pkt na 6–30 pkt.
    • E: Grad Strzał
      • Zwiększono koszt many: z 80 do 90 pkt.

Nazewnictwo i numeracja także nowe

A na koniec wrócimy do pytania z tytułu, dokładnie tego umieszczonego w nawiasie. Od tego roku począwszy sezon w League of Legends nie będzie już oznaczał okresu od stycznia do listopada, a znacznie krótszy przedział (podobnie jak wcześniej split, który wówczas był jedną z trzech części sezonu), obejmujący osiem aktualizacji. Stąd też kompletne wywrócenie nazewnictwa do góry nogami – zamiast patcha 15.1 ten jutrzejszy będzie oznaczony jako 25.S1.1, co oznacza kolejno rok, numer sezonu w tym roku oraz aktualizację w tym sezonie.