Koniec GODSENT?

Według informacji Fragbite.se, firma GODSENT AB, będąca właścicielem organizacji esportowej o tej samej nazwie, miała ogłosić upadłość. Odpowiednie postanowienie w tej sprawie miało zostać nawet wydane przez sąd rejonowy w Malmö, co de facto rozpoczęło postępowanie upadłościowe. Gdyby tak się stało, byłoby to zwieńczenie problemów finansowych, z którymi marka z Europy Północnej borykała się już od dawna. Już w 2024 roku straciła ona głównego sponsora, jakim był estoński Coolbet. To wyraźnie odcisnęło swoje piętno na funkcjonowaniu formacji GODSENT. Dość powiedzieć, że już wcześniej formacja znalazła się na celowniku szwedzkiego urzędu egzekucyjnego, a wszystko przez długi, których nie mogła spłacić. Co więc dalej? Serwis HLTV skontaktował się z przedstawicielami organizacji, ale nie otrzymał w tym temacie odpowiedzi.

GODSENT pierwotnie narodziło się w 2016 roku z inicjatywy Markusa "pronaxa" Wallstena. Niemniej dwa lata później zakończyło działalność, by powrócić we wrześniu 2019. Przez większą część czasu barw ekipy broniły składy szwedzkie, chociaż były też okresy, gdy stawiano na zespoły międzynarodowe lub nawet z Brazylii. To wszystko przełożyło się na występy na dwóch Majorach, tj. na ELEAGUE Major Atlanta 2017 oraz PGL Major Stockholm 2021. Ostatnio markę mogliśmy oglądać zaś na Svenska Elitserien Spring 2025, gdzie finiszowała na najniższym stopniu podium. Pod jej szyldem grał wówczas zespół złożony z czterech Szwedów i jednego Holendra, nigdy jednak nie ogłoszono jego oficjalnego angażu. I jeżeli doniesienia o rzekomym bankructwie są prawdą, można założyć, że do takowego ogłoszenia już nigdy nie dojdzie.