W poprzednim tygodniu znany polski ekspert oraz trener League of Legends - Fryderyk "Veggie" Kozioł za pośrednictwem profilu na Facebooku poinformował, że jak to sam określił: "Zamykam chlopaków w bunkrze proszę nie przeszkadzać". Wszystko wskazywało na to, że Veggie po raz kolejny podjął się stworzenia polskiego super teamu w najpopularniejszej grze MOBA na świecie, gdyż notki podobnej treści pojawiły się na Facebookowych profilach chociażby Kubona, Niq czy Tabasko. Najbardziej interesujący wydaje się fakt, że do zespołu dołączył Jakub "Creaton" Grzegorzewski, który od dłuższego czasu współpracował z Sivem HD przy tworzeniu YouTube'owego contentu. Ekipę na pozycji supporta dopełnił znany na polskiej scenie Mystiques.
Zespół wywołał także poruszenie wśród fanów z Europy, którzy dobrze pamiętają Creatona z występów w League of Legends Championship Series Europe w barwach Alternate czy Millenium. Temat o nowej formacji Niqa i Creatona trafił do dziesięciu najpopularniejszych wpisów w serwisie reddit.com/leagueoflegends. Do tego doszedł fakt, że cała ekipa będzie prowadzona właśnie przez Veggiego, którego fani wciąż kojarzą z czasów jego pracy z innym, wtedy w pełni polskim zespołem ROCCAT.
Redakcja cybersport.pl skontaktowała się z Fryderykiem i poprosiła o komentarz w całej sprawie. Oto, co powiedział Veggie na temat swojego nowego projektu:
"Projekt polegał na złożeniu możliwie najlepszego polskiego składu. Każdy z graczy ma challenger/jest na granicy oprócz Creatona, ale każdy jest pewny jego umiejętności indywidualnych. Do tego dla aspektu drużynowego, od początku był planowany GH/Bootcamp oraz mój udział (po godzinach etatu). Niestety zmiany w systemie kwalifikacyjnych do Challenger Series trochę ucięły dostępny czas, ale na pewno celujemy w kwalifikację do tej prestiżowej ligi. Chciałem także po raz pierwszy stworzyć polski team w pełno profesjonalnie, więc przez dwa miesiące prowadziłem rekrutację graczy podczas trzech dużych turniejów (Łódź MP, PGA, Hoop Likes) co pozwoliło na stworzenie pełnej listy najlepszych obecnie polskich graczy. Jeżeli nie uda się temu składowi to uważam, że żadnemu by się nie udało."