Team Kinguin jest już pewny występu w fazie pucharowej światowych finałów ESWC. Polacy najpierw dość łatwo pokonali Sector One (16:2), a później w sporo trudniejszym pojedynku, lepiej poradzili sobie od Preparation. Do rozstrzygnięcia potrzebowali aż trzech dogrywek. Ostatecznie triumfowali 25:21 i jutro zagrają w play-offach.
Z kolei reprezentanci Sferis PRIDE najpierw przegrali z Epsilon, a później okazali się lepsi od ArchAngels (2:0) i teraz zmierzą się z PENTA. Wygrani ze spotkania Polaków zapewnią sobie awans do fazy pucharowej, a przegrani będą musieli pożegnać się z ESWC. Starcie PRIDE zaplanowane jest na godzinę 15:30.
Faza pucharowa wystartuje jutro o godzinie 10:30.