Czternasta edycja HomeStory Cup zakończyła się zwycięstwem zawodnika, któremu pierwotnie nie dawano zbyt wielkich szans na zwycięstwo. Turniej zakończył się triumfem Patience'a, który w wielkim finale wygrał 4:3 z Zestem. Koreańczyk na swojej drodze musiał trzykrotnie grać z rodakami, w tym dwukrotnie właśnie ze srebrnym medalistą. Dla reprezentanta Afreeca Freecs jest to pierwszy tytuł mistrzowski w karierze.
Patience, choć sięgnął po złoto, był jedynym Koreańczykiem, który przegrał mecz z zawodnikiem innej narodowości. Jedynie PtitDrogo w pierwszej fazie grupowej zdołał pokonać późniejszego mistrza. Cały HomeStory Cup XIV charakteryzował się wyjątkową dominacją zawodników z Korei. Aż siedmiu z ośmiu dostało się do ćwierćfinałów, a ten, któremu to się nie udało, TY, musiał walczyć o awans z dwoma innymi rodakami.
Patience wygrywając zawody w Krefeld otrzymał czek na 10 000 dolarów. Prawdopodobnie była to ostatnia tak duża impreza z cyklu HomeStory Cup. Organizator imprezy, Dennis "TaKe" Gehlen, wyjawił, że turnieje te nie są już opłacalne w obecnej formie. Nie wyklucza jednak znacznego zmniejszenia skali kolejnych edycji, jednak przyznał, że nie będzie to już ta sama jakość, do której przyzwyczaił scenę przez ostatnie lata.