Immortals rozstało się z kolejnym członkiem swojego składu. Po odejściu trzech zawodników i trenera przyszła pora na marksmana formacji - Jasona "WildTurtle'a" Trana.
WildTurtle po odejściu z Team SoloMid szybko znalazł nowego pracodawcę. W barwach Immortals zagrał cały sezon, który - mimo słabego występu w fazach pucharowych - może zaliczyć do udanych. "Nieśmiertelni" zdominowali wiosenną rundę, jednak z upływem czasu szło im coraz słabiej. Nie udało im się również awansować na Worlds - w meczu o być albo nie być ulegli Cloud9.
Po zakończeniu Worlds dotychczasowy marksman TSM, Yiliang "Doublelift" Peng ogłosił chęć przerwy w następnej rundzie wiosennej. Jego miejsce na IEM Oakland zajął właśnie WildTurtle. Wraz ze starą formacją ulegli w półfinale późniejszym mistrzom - Unicorns of Love.
Mimo porażki na przystanku jedenastego sezonu Intel Extreme Masters, wszystko wskazuje, że to właśnie Team SoloMid będzie zespołem Kanadyjczyka w przyszłym sezonie. Odkąd WildTurtle opuścił formację TSM zbudowało swój skład niemalże od podstaw, zostawiając w składzie jedynie Sørena "Bjergsena" Bjerga. Powrót Trana na pozycję marksmana może przywrócić kibicom nadzieję, mocno zachwianą po nieudanym występie na Worlds 2016.