Otwarte kwalifikacje do EU Challenger Series Spring Split 2017 dobiegły końca. Ze wszystkich biorących w nich udział polskich drużyn tylko podopieczni Adriana "Hatchy'ego" Widery, czyli Team Kinguin, pokonali wszystkich napotkanych przeciwników w drodze do kolejnego etapu kwalifikacji do nadchodzącego splitu EU CS.
Team Kinguin można z pewnością nazwać najbardziej profesjonalną organizacją działającą obecnie w Polsce. Woolite i spółka do kwalifikacji przygotowywali się w gaming housie, w którym formacja mieszka od paru tygodni. Udogodnienie takie jak to zdecydowanie pomaga formacji w treningach i pracy nad zgraniem składu. Taka sytuacja rzadko zdarzała się nawet w przypadku ambitnie zapowiadających się projektów takich jak Illuminar Honor Gaming, które otrzymało jedynie możliwość trenowania na bootcampie.
Oprócz tego, nad sukcesem zawodników Kinguin pracują znany wszystkim były szkoleniowiec Super Massive eSports oraz czterech analityków, którzy wcześniej brali udział w jego projekcie. Do tej pory nie spotkaliśmy się w Polsce z tak dużym zapleczem zapewnionym graczom przez organizację. Ponadto w jednym z pojedynków w ramach otwartych kwalifikacji połączenie internetowe w gaming housie ekipy stało się ofiarą silnych ataków DDoS. W zaledwie kilka minut uporano się z problemem i Polacy mogli dokończyć rozgrywkę.
Drużyna, która swoim profesjonalizmem zaskoczyła polskich entuzjastów, bez większych problemów poradziła sobie w otwartych kwalifikacjach. Team Kinguin nie przegrał ani jednej mapy w czterech rozegranych pojedynkach w trybie best-of-three.
W pierwszej rundzie drabinki serwera EUNE Tabasko i jego koledzy spotkali polską formację o nazwie Super Drużyna. Już wtedy zauważyć można było jak silna jest ekipa Kinguin. Podopieczni Hatchy'ego zdeklasowali przeciwników, pokonując ich w dwóch około dwudziestominutowych mapach.
Następnie Polaków czekało starcie z węgierskim Wonder Stag e-Sports. To właśnie w tym meczu baliśmy się o to, czy Team Kinguin będzie zmuszony do oddania gry walkowerem. A to wszystko przez ataki DDoS, których ofiarą były "Pingwiny". Na szczęście cały problem został szybko zażegnany i drużyna wróciła do rozgrywki. W przypadku tej potyczki można było zauważyć, że zawodnicy popełniają dużo więcej błędów niż wcześniej. To mogło być spowodowane świadomością możliwości utracenia połączenia z internetem. Gracze próbowali zakończyć pojedynki za wszelką cenę i ostatecznie udało im się pokonać Węgrów wynikiem 2:0.
W półfinale Kinguin zmierzyło się z kolejną polską ekipą - Digital Paradox-Mountain. W przypadku tego pojedynku można śmiało powiedzieć, że oglądaliśmy teatr jednego aktora. Kinguin ogrywało DgPx-Mountain pod każdym względem. Na obu mapach podopieczni Hatchy'ego byli dominującą drużyną i to oni cały czas kontrolowali przebieg rozgrywki. Ogromna przepaść w umiejętnościach obu ekip została ukazana w drugiej z odsłon tego spotkania, gdzie Delord i jego kompani zniszczyli nexus oponentów zanim w ogóle mogli zagłosować za poddaniem się, czyli przed upływem dwudziestej minuty.
W decydującej walce o udział w zamkniętych kwalifikacjach do EU Challenger Series Spring Split 2017, Kinguin musiało podjąć czeskie Fraternitas. Nareszcie doczekaliśmy się niejednostronnego spotkania, gdyż obie formacje z finału drabinki serwera EU Nordic-East wyglądały na bardzo silne. Fraternitas dzięki częstemu wyłapywaniu Woolite'a sprawiało duże kłopoty Polakom. Jednak to, w jaki sposób Tabasko i reszta kontrolowali swoje linie oraz Barona Nashora zdecydowanie przechylało szalę zwycięstwa na ich stronę. Ostatecznie Team Kinguin zwyciężył z Czechami 2:0 i przeszedł do kolejnego etapu.
Wyniki Team Kinguin w otwartych kwalifikacjach do EU CS Spring Split 2017:
- RO 16 - Team Kinguin 2:0 Super Drużyna
- Ćwierćfinał - Team Kinguin 2:0 Wonder Stag e-Sports
- Półfinał - Team Kinguin 2:0 Digital Paradox-Mountain
- Finał - Team Kinguin 2:0 Fraternitas LoL