Fnatic ograło właśnie iBUYPOWER w ramach finału drabinki przegranych i zagra o mistrzostwo siedemnastego sezonu ESEA Invite. W Dallas zmierzy się z Polakami z Virtus.pro, którzy świetnie poradzili sobie w drzewku wygranych, ogrywając między innymi Szwedów. Czeka nas emocjonujący pojedynek, który ma odbyć się w podwójnym best of three. Spotkanie powinno rozpocząć się około 20:30.

 

Na ostatni dzień finałów ESEA Invite 17 przewidziano tylko dwa mecze. Pierwszy już za nami. Po zaciętej walce, ale na dwóch mapach - Fnatic ograło iBUYPOWER. Starcie rozpoczęło się na cache, gdzie Fnatic najpierw grało jako terroryści i poradziło sobie świetnie, wygrywając pierwszą połowę wynikiem 12:3. Później amerykańska formacja zaczęła odrabiać staraty, ostatecznie doprowadzając do wyniku 12:16.

 

Dzięki temu Szwedzi byli bliżsi awansu do wielkiego finału, ale swoich rywali musieli jeszcze ograć na inferno. Od początku walka była zacięta. Fnatic zaczęło w CT, ale nie stworzyło sobie dużej przewagi, wygrywając tylko 10:5. Po zmianie stron oba zespoły się nie poddawały. W międzyczasie była też kilkuminutowa przerwa, spowodowana awarią internetu. Wówczas szwedzka formacja prowadziła 13:9.

 

Po wznowieniu gry Fnatic dokończyło dzieła i ostatecznie wygrało 16:9. Amerykańskie iBUYPOWER pokazało jednak wiele ciekawych akcji i popis indywidualnych umiejętności, kiedy to poszczególni gracze ogrywali kilku rywali w bardzo ważnych rundach. Mistrzowie poprzedniego sezonu ESEA Invite tym razem zajęli trzecie miejsce, a Szwedzi awansowali do wielkiego finału, w którym zmierzą się z Virtus.pro.

 

Polacy już raz grali na JW i jego kolegów, ogrywając ich wówczas 2:0. Teraz będą mieli łatwiejszą drogę do triumfu w całym turnieju. W wielkim finale będzie obowiązywał podwójny system best of three, ale Virtus.pro do zwycięstwa potrzebuje wygranej w tylko jednym BO3, a Fnatic w dwóch. Mecz powinien rozpocząć się już niebawem. Transmisja prowadzona jest przez Piotra "IZAKA" Skowyrskiego.

 

Na zwycięzców siedemnastego sezonu ESEA Invite czeka 20 tysięcy dolarów. Zdobywcy drugiego miejsca otrzymają 6000 dolarów. Kto wyjdzie zwycięsko z meczu o pierwsze miejsce? Przekonamy się niebawem!