ESL postanowiło znieść kary dla zawodników, którzy zostali zbanowani przez Valve za cheatowanie oraz ustawianie meczów. Już niebawem wszyscy będą mogli wrócić do rywalizacji w turniejach spod szyldu Intel Extreme Masters, ESL One, ESL Pro League i ESEA. Decyzja została podjęta na podstawie współpracy z organizacją Esports Integrity Coalition oraz rozmowami z profesjonalnymi zawodnikami.
ESIC przeprowadziło ankietę dotyczącą kar dla oszukujących zawodników, w której uczestniczyło ponad 7000 osób. Odpowiedzi zostały później przeanalizowane, zaś w czerwcu ESL odbyło dodatkowe spotkanie z profesjonalnymi graczami, na którym także konsultowano ostateczną decyzję. Koniec końców zdecydowano się dopuścić do gry zbanowanych wcześniej przez Valve graczy, wprowadzając jednocześnie nowe zasady karania zawodników. Ci, którzy dotychczas nie mogli brać udziału w rywalizacji będą mogli do niej wrócić z dniem 1 sierpnia 2017. Dotyczy to również wszystkich bezterminowych banów, które nałożone zostały przed 15 lutego 2015.
Wprowadzono jednocześnie zupełnie nowe zasady, które będą obowiązywały w rozgrywkach ESL i ESEA dotyczące przyszłych kar za pierwsze przewinienie. Za cheatowanie będzie można dostać nawet bezterminowe wykluczenie, zaś ustawianie meczów może skutkować 5-letnią dyskwalifikacją. Stosowanie dopingu i łapówkarstwo może natomiast zaowocować nawet 2-letnią dyskwalifikacją. Kolejne wykroczenia mogą skutkować znacznie wyższymi karami.
Warto zaznaczyć, że odnosi się to do turniejów ESL, które nie są organizowane we współpracy z Valve. Jeśli w przyszłości obie firmy będą razem przygotowywały jakieś zawody, wtedy decyzję podejmowali będą twórcy gry.
Pełną informację opublikowaną przez ESL możecie znaleźć tutaj.