Na konto Teamu Kinguin w ESL Mistrzostwach Polski trafiło właśnie 6 kolejnych punktów. O ile pierwsza mapa - zgodnie z przewidywaniami - była bardzo jednostronna, to na drugiej aktualni ESL Mistrzowie Polski musieli się nieźle nagimnastykować, by sięgnąć po zwycięstwo.
- Solaris Esports 6:16 Team Kinguin - Cache
Najpierw obie formacje spotkały się na Cache'u, na którym Team Kinguin zaczął po stronie broniącej. Ta powszechnie uznawana jest za trudniejszą, ale nie widać było po podopiecznych Mariusza "Loorda" Cybulskiego, by defensywa sprawiała im jakiekolwiek trudności. Do przerwy Pingwiny prowadziły 12:3. Solaris po zmianie stron próbowało jeszcze zmniejszyć straty, ale ostatecznie i ich próby spełzły na niczym. Kinguin zwyciężyło 16:6.
- Team Kinguin 19:16 Solaris Esports - Inferno
Biorąc pod uwagę kilka różnych czynników, chociażby to, jaki przebieg miała pierwsza mapa, to nikt nie spodziewał się tak jednostronnej pierwszej połówki na Inferno, w której to Solaris w ataku zdobyło aż 12 punktów. O losach meczu mogła zadecydować pistoletówka, ale Bartosz "Hyper" Wolny niespodziewanie wygrał clutcha 1vs5 i dał jeszcze nadzieję Kinguin. Później zespół ten zaczął odrabiać straty i finalnie doprowadził do dogrywki. Tam dało o sobie znać doświadczenie Kinguin - formacja ta wygrała ostatecznie 19:16.
Od rozpoczęcia kolejnego meczu w ramach ESL Mistrzostw Polski dzieli nas tylko kilka minut. O ligowe punkty powalczą reprezentanci PACT Black i Pompa Team Black. Na transmisję zapraszamy do ESL.TV Polska, zaś aktualne informacje o turnieju dostępne są w relacji tekstowej.