Temat esportu traktowanego jak tradycyjny sport to zagadnienie, które już od dawna powoduje kontrowersje i pobudza do żywiołowych dyskusji. Tym razem tą kwestią planują zająć się osoby odpowiedzialne za Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu, które biorą pod uwagę możliwość, że cyfrowe zmagania pojawią się jako oficjalna dyscyplina na organizowanej przez nich imprezie.
Już jakiś czas temu postanowiono, że esportowe rozgrywki zostały włączone do programu Igrzysk Azjatyckich w 2022 roku, chociaż akurat to nie dziwi, bo wszelkiego rodzaju produkcje z zakresu elektronicznej rozrywki już od wielu lat biją rekordy popularności w krajach dalekiego wschodu. Teraz jednak tą samą drogą mogą podążyć oficjele z Francji:
– Bierzemy to pod uwagę, gdyż nie możemy po prostu stwierdzić "to nie ma nic wspólnego z Igrzyskami". Młodzież jest tym zainteresowana, więc wyjdźmy jej na przeciw – stwierdził Tony Estanguet, wiceprezydent projektu Paris 2024. – Myślę, że rozmowy między Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim a esportową rodziną pomogłyby lepiej zrozumieć dlaczego esport osiągnął aż tak duży sukces. Mamy jeszcze nieco czasu, by bliżej się temu przyjrzeć czy też zaangażować się. Nie chcę mówić "nie" już na starcie – dodał.
Proces ustalania programu paryskich zawodów rozpocznie się dopiero w 2019. Niemniej ostateczna decyzja co do pełnej listy dyscyplin, w jakich rywalizować będą sportowcy, zapadnie dopiero po zakończeniu Igrzysk Olimpijskich w Tokio, które odbędą się w 2020 roku. Do tego czasu Estanguet zamierza badać zainteresowanie, chociaż ostateczny głos co do ewentualnego pojawienia się esportu na olimpijskich stadionach i tak będzie miał MKOl.