Team Kinguin rozpoczął swój bój w ECS Development League Season 4. W pierwszym spotkaniu Polacy zmierzyli się z tureckim Space Soldiers, z którym ostatecznie dwukrotnie przegrali (2:16, 4:16). W związku z niedyspozycją Szpera zastąpił go Oskarish.
- Team Kinguin 2:16 Space Soldiers - Cobblestone
Już na samym początku wydawało się, że to Pingwiny będą miały więcej do powiedzenia w tym starciu. Udało im się wygrać nożówkę, dzięki czemu mogli rozpocząć po stronie antyterrorystów. Nie okazało się być to dobrym pomysłem, gdyż dopiero po sześciu straconych rundach z rzędu udało im się przełamać. Niestety, Polacy nie wykorzystali swojej szansy, gdyż do końca połowy zgarnęli jedynie dwa punkty. Po zamianie stron nie było inaczej. Team Kinguin nie było w stanie w jakikolwiek sposób zagrozić rywalom, ostatecznie przegrywając 2:16.
- Space Soldiers 16:4 Team Kinguin - Mirage
Pomimo udanej eliminacji wszystkich przeciwników w rundzie pistoletowej, nie udało się Polakom rozpocząć dobrze drugiej mapy. Chwilę później odpłacili się, dzięki czemu finanse Space Soldiers zostały rozregulowane już na samym początku gry. Dzięki temu Team Kinguin mogło zdobyć dwie kolejne rundy, choć rywale nie zamierzali oddawać ich tak łatwo. Dobra gra Calyxa i spółki pozwoliła na wyrównanie wyniku. Niestety dla Pingwinów, Turcy po raz kolejny wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do samego końca.
Już jutro Team Kinguin kontynuować będzie walkę o awans do wyższej ligi, gdyż o godzinie 20:00 drużyna Grzegorza "SZPERO" Dziamałka zmierzy się z Heroic. Duński zespół ma na swoim koncie już dwa remisy - z LDLC oraz Space Soldiers.