Za nami dwa pierwsze mecze podczas DreamHack ASTRO Open Denver 2017 w Counter-Strike: Global Offensive. Rywalizację rozpoczęły już obie grupy - w inauguracyjnym pojedynku zbioru A na Inferno zmierzyli się reprezentanci Cloud9 i Tempo Storm. Spotkanie to nie należało do zaciętych, bo C9 od początku radziło sobie zdecydowanie lepiej, co odzwierciedlał również wynik. Po pierwszej połowie Jake "Stewie2K" Yip i jego kompani prowadzili 11:4. W drugiej części nie oddali rywalom już ani jednej rundy, triumfując 16:4.
Po tym starciu na plac boju wyszli zawodnicy LDLC i mousesports z grupy B. W tym meczu również oglądaliśmy jednostronne widowisko, bo zespół STYKO, rozpoczynający po stronie terrorystów, po kilkunastu minutach wygrywał 5:0. Dopiero wtedy oponenci zdobyli pierwszą rundę. Trudno jednak było szukać pozytywów w grze LDLC, bo mouz kontynuowało swoją dobrą passę i przed zmianą stron prowadziło 11:4. Zdobyło też drugą pistoletówkę i było coraz bliższe zwycięstwa. W końcu dopięło swego, wygrywając 16:4.
Za kilkadziesiąt minut na serwerach pojawią się zawodnicy Counter Logic Gaming i Renegades, a później BIG i Renegades. Na koniec dnia czekają nas mecze decydujące o awansie do play-offów. Transmisja dostępna będzie pod tym adresem.