Przyszłość CS-owej dywizji Immortals stanęła pod ogromnym znakiem zapytania. Zespół, który jeszcze w lipcu sięgał po wicemistrzostwo Majora, został doszczętnie zniszczony wewnętrznymi problemami, a ostatnio jego szeregi opuścił ostatni z ojców krakowskiego sukcesu, Lucas "steel" Lopes.
W efekcie w składzie pozostało tylko czterech zawodników, a każdy z nich został pozyskany na przestrzeni ostatniego miesiąca. Na tym jednak problemy się nie kończą, bo zaledwie dwóch z nich – João "horvy" Horvath i Bruno "shz" Martinelli – posiada zezwolenie na stały pobyt na terytorium Stanów Zjednoczonych, pozostała dwójka natomiast nadal nie dopełniła wszystkich formalności. Dlatego też Immortals musiało w ostatniej chwili zrezygnować z udziału w Intel Extreme Masters Oakland 2017.
Jak powołując się na swoje źródła podaje theenemy.com.br, latynoska formacja może w najbliższym czasie doznać kolejnych osłabień, które prawdopodobnie ostatecznie przypieczętowałby jej los. Z niepewnej przyszłości rywali skorzystać chciałoby Tempo Storm, które, co ciekawe, dopiero co samo straciło na rzecz Immortals dwóch graczy. Dlatego też amerykańska organizacja chciałaby odzyskać jednego z nich, wspomnianego już shz, wraz z którym powędrować miałby również horvy. Mieliby oni zająć miejsca, które dotychczas należały do Ricardo "s1" Shinjiego oraz Lucasa "Yujiego" Yujiego.
Cała transakcja nie jest jednak taka pewna. Jak możemy wyczytać w opublikowanym przez ESPN Esports Brasil raporcie, jeden z zawodników, który znalazł się na celowniku Tempo Storm, nie jest zbyt skory do odejścia. Zamiast tego wolałby on pozostać w Immortals i wraz z tą drużyną stworzyć od podstaw nowy skład, może nawet międzynarodowy.