Artur "Nerchio" Bloch powtórzył wcześniejszy sukces Mikołaja "Elazera" Ogonowskiego i równie gładko awansował do play-offów europejskich finałów WESG. Reprezentant EURONICS Gaming nie stracił przy tym ani jednej mapy, dzięki czemu potwierdził swój status jednego z głównych faworytów do zwycięstwa. W sobotę i niedzielę będzie bronić tytułu mistrzowskiego zdobytego rok temu. Obaj Polacy zostali rozstawieni bezpośrednio w ćwierćfinałach, więc swoich rywali poznają dopiero po zakończeniu wcześniejszej rundy.
Zgodnie z oczekiwaniami Nerchio zdeklasował wszystkich swoich rywali grupowych. Ulegali mu kolejno Lambo, DeMusliM, sLivko i Majetic, a żaden z nich nie stanowił dla Polaka wyzwania. Z drugiego miejsca awansował jego były kolega z drużyny, DeMusliM, zaś trzecią lokatę, dość niespodziewanie, uzyskał Majetic, któremu w kluczowym meczu udało się pokonać Lambo. W grupie C natomiast wygrał ShoWTimE, zaś za nim uplasowali się Serral i NightEnD.
Na sobotę zaplanowano osiem meczów w ramach play-offów. W pierwszej rundzie spotkają się DeMusliM i NightEnd, Serral i Majestic, Bly i Namshar oraz Minato i Rail. Na wynik pierwszego i czwartego pojedynku czekają kolejno Elazer i Nerchio. Biorąc pod uwagę dotychczasowe mecze Polaków, a także chęć powtórzenia sukcesów sprzed roku, są oni już teraz typowani jako finaliści turnieju.
Europejskie finały WESG można oglądać na oficjalnym, anglojęzycznym kanale Twitch, lub na polskim kanale EmStarCraft.