Za nami faza grupowa lanowych finałów ESL Pro League Season 6, podczas której doszło w sumie do trzydziestu spotkań. Trzydzieści okazji, by zobaczyć graczy rozgrywających swoje mecze na mapie de_nuke. A tymczasem nie ujrzeliśmy czegoś takiego ani razu.

Od wprowadzenia nowej wersji Nuke'a minęły już prawie dwa lata i praktycznie od samego początku towarzyszyły temu spore kontrowersje. W oczy rzucała się przede wszystkim fatalna optymalizacja, która sprawiała, że na wielu komputerach mapa ta była praktycznie niegrywalna. Narzekano także na ogólny design, który, zdaniem wielu, nie pasował do stylu prezentowanego przez CS:GO. Czas mijał, od czasu do czasu mogliśmy nawet obserwować rozgrywane na tejże arenie mecze, ale nigdy nie uzyskała ona popularności chociażby porównywalnej do starej wersji. Co więcej, ostatnio ulokowana w Niemczech elektrownia jądrowa popadła w ogromną niełaskę i to do tego stopnia, że na finałach EPL nie została ona wybrana ani razu!

Mapa Liczba spotkań Spotkania
Overpass 9 (North vs SK; NRG vs Misfits; NRG vs NiP; Misfits vs OpTic; HR vs Astralis; FaZe vs HR; SK vs NiP; North vs OpTic; Misfits vs NiP)
Mirage 6 (Astralis vs Liquid; FaZe vs Liquid; SK vs OpTic; North vs NRG; FaZe vs Astralis; Fnatic vs Liquid
Inferno 5 (Fnatic vs FaZe; Fnatic vs HR; HR vs Liquid; Fnatic vs Astralis; North vs Nip)
Cobblestone 4 (Fnatic vs Lumino; NiP vs OpTic; North vs Misfits; NRG vs OpTic)
Cache 4 (Lumino vs HR; Lumino vs Liquid; SK vs NRG; SK vs Misfits)
Train 2 (Astralis vs Lumino; FaZe vs Lumino)
Nuke 0  

Na tym jednak nie kończą się fatalne statystyki de_nuke. Otóż na czterech ostatnich dużych imprezach, tj. EPICENTER 2017, Intel Extreme Masters Oakland 2017, BLAST Pro Series oraz finałach ESL Pro League S6 Nuke pojawił się zaledwie cztery razy. A w tym czasie rozegrano aż 131 map, co daje nam fatalny, dający do myślenia wynik. Nic zatem dziwnego, że w mediach społecznościowych coraz częściej pojawiają się głosy takie, jak ten Gabriela "FalleNa" Toledo z SK Gaming:

Nie jest tajemnicą, że już niedługo z puli map turniejowych wyleci jedna z aren, by zrobić miejsce odrestaurowanemu Dustowi2. Czy padnie właśnie na Nuke'a? Mało prawdopodobne. Firma Gabe'a Newella raczej nie zdecyduje się na ponowne odnowienie czegoś, co zaledwie kilkanaście miesięcy temu poddane zostało gruntownemu liftingowi. Wygląda więc na to, że będziemy skazani na niechcianą przez nikogo arenę jeszcze przez długi czas.