Długo oczekiwane mistrzostwa IEM PyeongChang, organizowane we współpracy z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim, rozpoczną się już 5 lutego. Uczestnicy, w tym Mikołaj "Elazer" Ogonowski mają już niewiele czasu by przygotować się do bezprecedensowego turnieju, lecz wiedzą już, z kim spotkają się w pierwszej rundzie zawodów. Jedyny reprezentant Polski trafił na mało groźnego przeciwnika, Tajwańczyka Nice.
W IEM PyeongChang weźmie udział osiemnastu zawodników zamiast standardowych szesnastu. Wynika to ze szczególnej sytuacji, jaka zaistniała w północnoamerykańskich kwalifikacjach, w wyniku których czwórka zawodników z regionu NA rozegra wcześniej mecze barażowe. Właściwy turniej rozpocznie się następnie od etapu Ro16. Każdy z graczy będzie miał tylko jedną szansę, gdyż struktura IEM PyeongChang nie założyła drabinki podwójnej eliminacji. Wszystkie spotkania, poza wielkim finałem, rozgrywane będą w formacie Bo5, który w meczu o złoto zostanie rozszerzony do Bo7.
Elazer może mówić o korzystnym wyniku losowania par Ro16, choć jego przeciwnik z pewnością nie będzie najsłabszym uczestnikiem turnieju. Wydaje się, że Polak nie powinien mieć żadnych kłopotów z awansem do kolejnej rundy, w której jednak musiałby zmierzyć się ze zwycięzcą meczu Stephano kontra Zest, a i w tym przypadku wynik wydaje się z góry przesądzony na korzyść Koreańczyka. Wśród faworytów do tytułu mistrza IEM PyeongChang wymienia się także Serrala, sOsa oraz SpeCIala.
Pula nagród IEM PyeongChang sięgnie 156 000 dolarów, z czego 50 000 przypadnie zwycięzcy, a każdy z uczestników turnieju ma zagwarantowaną nagrodę w wysokości 3 000 dolarów. Rozgrywki trwać będą od poniedziałku 5 lutego do środy 7 lutego, a każdy start transmisji z każdego dnia planowany jest na godzinę 4:00 czasu polskiego.