Team Liquid ma za sobą rozczarowując występ podczas ELEAGUE Major Boston 2018, przy okazji którego ledwo awansował do fazy nowych legend, ale ostatecznie i tak nie dał rady dostać się do play-offów. Możliwe, że był to jeden z ostatnich turniejów amerykańskiej ekipy w dotychczasowym składzie, gdyż, jak donosi Jarek "DeKay" Lewis, niedługo spodziewać się możemy pierwszej roszady.
https://twitter.com/NWDeKay/status/959509855517097986
Dziennikarz powołując się na swoje źródła przyznał, że włodarze Liquid mieliby być zainteresowani ponownym zakontraktowaniem Keitha "NAFA" Markovicia. 20-latek miał już w przeszłości okazję współpracować z TL, reprezentując barwy tej organizacji na przełomie stycznia i marca 2015 roku. Później Kanadyjczyk występował także m.in. w eLevate i OpTic Gaming, a ostatnio mogliśmy go oglądać w Renegades, z którym zresztą także pojawił się na bostońskim Majorze.
NAF miałby zostać następcą Josha "jdm64" Marzano, który związany jest z Teamem Liquid od czerwca 2016 roku, gdy to został ściągnięty z Counter Logic Gaming. Trudno nie odnieść jednak wrażenia, że nie spełnił on do końca pokładanych w nim nadziei i przez cały okres swojej gry nie miał aż tak dużego wpływu na poczynania całej drużyny. Wydaje się, że w przypadku odejścia Amerykanina rolę pierwszego snajpera przejąłby Nicholas "nitr0" Cannella, który ostatnimi czasy często grywał jako wspomagający AWP-er.
Jeśli powyższe plotki się potwierdzą, skład Teamu Liquid będzie prezentować się następująco:
- Nick „nitr0” Cannella
- Jonathan „EliGE” Jablonowski
- Russel „Twistzz” Van Dulken
- Lucas „steel” Lopes
- Keith "NAF" Markovic
- Wilton „zews” Prado – trener