Wczorajszego wieczoru rozstrzygnięte zostały pierwsze spotkania w ramach siódmej już kolejki NA LCS 2018 Spring Split. Entuzjaści północnoamerykańskich rozgrywek bez dwóch zdań zostali wczoraj bardzo zaskoczeni, bowiem zarówno Echo Fox, jak i Cloud9 przegrały na formacje z samego dna zestawienia. Co ciekawe, dzięki wczorajszym wynikom Echo Fox zapewniło sobie miejsce w play-offach wiosennej rundy NA LCS.
Sobota, 3 marca | ||||||
23:00 | Team Liquid | 1:0 | 100 Thieves | Bo1 |
Niedziela, 4 marca | ||||||
00:00 | Team SoloMid | 1:0 | FlyQuest | Bo1 | ||
01:00 | Cloud9 | 0:1 | Counter Logic Gaming | Bo1 | ||
02:00 | Golden Guardians | 1:0 | Echo Fox | Bo1 | ||
03:00 | Clutch Gaming | 1:0 | OpTic Gaming | Bo1 |
W pierwszym meczu, w którym o kolejne punkty ligowe rywalizowali reprezentanci Team Liquid oraz 100 Thieves, zobaczyliśmy niesamowicie jednostronną walkę. Xmithie i jego kompani bez większego trudu zdominowali swoich oponentów już po pierwszych kilku minutach potyczki. 100 Thieves nie potrafiło podnieść się z kolan i dawało się ogrywać pod każdym możliwym względem. Starcie zakończyło się w niewiele ponad 30 minut.
Równie krótko trwał także kolejny pojedynek, w którym zobaczyliśmy Team SoloMid oraz FlyQuest. Zgodnie z oczekiwaniami Bjergsen i reszta z łatwością rozgromili FlyQuest. Już w początkowej fazie rozgrywki widzieliśmy znaczną przewagę w złocie po stronie Teamu SoloMid. FlyQuest przegrywało we wszystkich bezpośrednich starciach i dość szybko musiało pogodzić się z tym, że nie ma najmniejszych szans na obronę Nexusa.
Bardziej wyrównane było spotkanie Cloud9 z Counter Logic Gaming. Na początku to ekipa Licorice'a radziła sobie o wiele lepiej od swoich oponentów, dobrze kontrolując przebieg gry. Cloud9 mocno dominowało przez pierwsze 30 minut potyczki, ale później zaczęło przegrywać walki drużynowe i CLG doszło do głosu. C9 przegrało ten mecz na własne życzenie i uległo na teoretycznie słabszy zespół.
Później zobaczyliśmy naprawdę dużo akcji. Golden Guardians i Echo Fox co chwilę ścierały się w bezpośrednich bataliach drużynowych i zapewniły kibicom sporą dawkę emocji. W tym całym chaosie lepiej odnajdywali się jednak reprezentanci Golden Guardians, którzy koniec końców w 37. minucie zgładzili wszystkich oponentów i zniszczyli bazę Echo Fox.
Błyskawicznie i jednostronnie rozstrzygnięty został także pojedynek Clutch Gaming z OpTic Gaming. PowerOfEvil i jego koledzy zostali absolutnie rozbici przez swoich rywali w zaledwie 27 minut, zdobywając tylko jedno zabójstwo. Clutch pokazało się z dobrej strony i kapitalnie rozegrało każdy aspekt gry, udowadniając tym samym, że są poza zasięgiem ekipy Arrowa.
Więcej informacji na temat północnoamerykańskiego LCS znajdziecie w naszej relacji tekstowej.