Pierwszy ćwierćfinał wiosennej odsłony NA LCS 2018 jest już historią. Minionej nocy Team Liquid okazało się być lepsze od Cloud9, dzięki czemu to ekipa Doublelifta już w przyszłym tygodniu powalczy w półfinałach północnoamerykańskiej ligi. Liquid zwyciężyło z podopiecznymi Reapereda pokonując ich w trzech piekielnie wyrównanych potyczkach.

Team Liquid 3:0 Cloud9

Mimo że pierwsza krew w inauguracyjnym starciu serii padła na konto Teamu Liquid, to w początkowej fazie najwięcej agresji widzieliśmy ze strony Cloud9. To Sneaky i jego koledzy mocno naciskali na swoich oponentów, co chwilę kreując imponujące akcje. Liquid utrzymywało jednak wyrównany stan złota, a nawet zdołało zgarnąć dwa pierwsze Górskie Smoki. Odpowiedzią Cloud9 było późniejsze zabicie Xmithiego i zgładzenie Barona Nashora. Następnie obie formacje nieco uspokoiły swoje żądze krwi i skupiły się na grze makro. Ciszę w okolicach 40. minuty przerwało Liquid, które sprzątnęło kolejnego Barona i zabiło paru rywali. Ostatecznie wszystko rozwiązane zostało po niezbyt roztropnej decyzji Cloud9 o podjęciu Starszego Smoka, kiedy to Pobelter i Impact wdarli się do bazy C9 i zniszczyli Nexus.

Druga potyczka rozpoczęła się od fatalnego ataku na górną alejkę ze strony Cloud9. Mimo że Licorice i Svenskeren zdobyli pierwszą krew na Singedzie, to ostatecznie obydwoje przypłacili to swoim życiem. Kilka minut później zawodnicy C9 odpłacili się swoim przeciwnikom pięknym za nadobne i również fantastycznie skontrowali agresję na dolnej alejce. Po tej zagrywce Cloud9 radziło sobie coraz lepiej i wyszło na całkiem spore prowadzenie. Niemniej jednak kilka minut później Sneaky i reszta strasznie długo próbowali zdobyć zabójstwo na środku mapy, co kapitalnie wykorzystało Liquid i od tamtego momentu to podopieczni Caina dominowali. Liquid nie zamierzało się długo patyczkować i zgarnęło Barona, dzięki któremu C9 nie było w stanie wyjść zwycięsko z bezpośrednich bitw i musiało pogodzić się z porażką.

W początkowej fazie ostatniej odsłonie serii obydwie ekipy szły łeb w łeb i przez bardzo długi czas mieliśmy okazję zobaczyć zaledwie dwa zabójstwa. Mimo wszystko Liquid zaprezentowało kawał solidnego makro, a posiadający ogromną przewagę w złocie Pobelter dość szybko zbudował wystarczające przedmioty, aby zgładzić Nashora we dwójkę z Xmithiem. Cloud9 nie miało zamiaru zostawić tej zagrywki bez odpowiedzi i błyskawicznie zabiło czterech przeciwników. Rewelacyjny Sneaky coraz bardziej uprzykrzał życie swoim rywalom i Cloud9 w końcu doprowadziło do wyrównania pod względem złota. Niestety pierwszorzędny Ezreal Scuderi'ego koniec końców zdał się na nic, bo to Liquid zgładziło kolejnego Nashora oraz Starszego Smoka i dokończyło swego dzieła.

Statystyki i picki wszystkich odsłon serii:

#1 | TL | Czas trwania: 44:26 #2 | TL | Czas trwania: 32:05 #3 | VIT | Czas trwania: 39:48
 
7 Zabójstwa 6 7 Zabójstwa 13 10 Zabójstwa 9
9 Wieże 5 4 Wieże 9 9 Wieże 4
76,4k Złoto 72,1k 56k Złoto 60,6k 75,7k Złoto 66,8k
2 Smoki 3 0 Smoki 3 2 Smoki 2
0 Starsze Smoki 1 0 Starsze Smoki 0 1 Starsze Smoki 0
1 Barony 1 0 Barony 1 1 Barony 0

Statystyki zawodników:

3:0
KP KDA K D A Team Liquid Pozycja Cloud9 K D A KDA KP
83% 12,5 4 2 21 Impact Licorice 2 6 10 2 71%
70% 4,2 3 5 18 Xmithie Svenskeren 1 9 14 1,67 88%
57% 2,83 6 6 11 Pobelter Jensen 5 2 11 8 94%
77% 23 15 0 8 Doublelift Sneaky 6 6 10 2,67 94%
73% 3,14 2 7 20 Olleh Smoothie 3 11 10 1,18 76%
Legenda:
- KP - Procentowy udział w zabójstwach drużyny
- KDA - Współczynnik zabójstw/śmierci/asyst

Team Liquid jest już pewne gry w półfinałach, jednakże z uwagi na reseeding, wciąż nie wiadomo z kim walczyć będzie o awans do wielkiego finału NA LCS. Pobelter i reszta poznają swojego oponenta dopiero po zakończeniu dzisiejszego ćwierćfinału, w którym zobaczymy Team SoloMid oraz Clutch Gaming. Spotkanie to zaplanowane zostało na godzinę 21:00. Transmisję z drugiego ćwierćfinału wiosennej rundy NA LCS 2018 będziecie mogli zobaczyć na oficjalnym kanale ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat play-offów północnoamerykańskiej ligi zapraszamy do naszej relacji tekstowej.