Podczas gdy w najlepszych ligach LoL-a walka o koronę wciąż trwa, pierwszy split OPL 2018 dobiegł już końca. W najlepszej lidze League of Legends w Australii i Oceanii po raz trzeci z rzędu triumfowało Dire Wolves. Tym samym australijskie Wilki" ponownie będą reprezentować swój region podczas Mid-Season Invitational.
Po fenomenalnej fazie zasadniczej, podczas której zespół Calvina "k1nga" Truonga nie odniósł ani jednej porażki, przyszła pora na problemy w play-offach. Choć do zwycięstwa w wiosennej odsłonie rozgrywek Dire Wolves potrzebowało zaledwie jednego zwycięstwa, nie przyszło ono łatwo.
W finałowym starciu z The Chiefs Esports Club mimo przewagi w pierwszej potyczce, Wilki ostatecznie musiały odrabiać dwupunktową stratę nad rywalami. W postawionych pod ścianą podopiecznych Sharpa wstąpił nowy duch walki i dwie kolejne potyczki należały już do nich. Decydujące starcie było niesamowicie zacięte i o wszystkim przesądził jeden przegrany teamfight w 38. minucie. Po wyłączeniu z gry czterech zawodników Dire Wolves ruszyło na bazę rywali i dopełniło reverse sweepa.
Kolejnych uczestników MSI 2018 poznamy już jutro. O godzinie 11:00 w finale GPL 2018 Spring zmierzą się Kuala Lumpur Hunters oraz Ascension Gaming. Cztery godziny później rozpocznie się ostatni mecz ligi Wspólnoty Niezależnych Państw, czyli LCL. O możliwość reprezentowania regionu CIS powalczą Gambit Esports i ROX.