Cóż to był za mecz! Minionej nocy zakończył się drugi półfinał wiosennej rundy NA LCS 2018, w którym zobaczyliśmy 100 Thieves oraz czarnego konia fazy pucharowej, czyli Clutch Gaming. Po pięciu potwornie wyrównanych odsłonach serii ostatecznym triumfem cieszyć mogli się podopieczni najlepszego trenera splitu – pr0lly'ego – i to oni w przyszłą niedzielę powalczą o wyjazd na Mid-Season Invitational 2018 z Teamem Liquid.

100 Thieves 3 : 2
21:00
Clutch Gaming

Inauguracyjne starcie tej serii rozpoczęło się od kilku interesujących zagrywek zarówno ze strony 100 Thieves, jak i Clutch Gaming. Przez niemalże dwadzieścia pięć minut sytuacja w złocie obu formacji była bardzo bliska. Szala zwycięstwa przechyliła się jednak na stronę 100 Thieves, po tym jak zawodnicy tej formacji zdecydowali się zgarnąć Barona, mimo że żaden z przeciwników nie został wcześniej odesłany do bazy. Z pomocą wzmocnienia fioletowej bestii Złodzieje zniszczyli dolny inhibitor, ale defensywa Clutch Gaming nie pozwoliła im na nic więcej. Kilka minut później walka na środkowej alejce kompletnie nie poszła po myśli graczy CG i to 100T bez większego trudu wtargnęło do ich bazy.

Początkowa i środkowa faza kolejnej potyczki były podobnie zacięte, jak w pierwszej odsłonie. Oba zespoły walczyły jak równy z równym, ale ostatecznie na nieznacznym prowadzeniu było 100 Thieves i to aphromoo i jego koledzy posiadali aż trzy smoki. Clutch Gaming zdołało jednak wyłapać Ssumdaya i znacznie obić swoich oponentów, ułatwiając sobie podjęcie Nashora. Dodatkowe wzmocnienie umożliwiło Febivenowi i reszcie zabić wszystkich swoich przeciwników i zniszczyć ich Nexus, doprowadzając tym samym do remisu.

Po krótkiej przerwie reprezentanci 100 Thieves postanowili nieco inaczej rozegrać pierwsze minuty gry. Ich uwaga została skupiona na dolnej alejce, przez co Apollo został nieco stłamszony w laning phase. Cody Sun i jego koledzy zaczęli jednak czuć się zbyt pewnie i popełniali coraz więcej błędów, które Clutch Gaming wykorzystało i wyrównało stan złota. Fatalnie rozegrana bitwa drużynowa przy Baronie przez Thieves sprawiła, że to CG przejęło kontrolę na Summoner's Rift. Dominacja ekipy Hakuho nie trwała jednak zbyt długo, bowiem Thieves posiadało wszystkie smoki i wyjątkowo dobrze radziło sobie pod względem makro. Kolejny Baron wpadł już w ręce Meteosa i spółki i to oni wykończyli rywala, mimo wielu potknięć.

Clutch Gaming podeszło do czwartego meczu z zupełnie innym planem, niż dotychczas. LirA w końcu pokazał swój pazur i zaczął atakować poszczególne linie, pozwalając swoim kolegom na rozwinięcie skrzydeł. Już po dwudziestu minutach CG posiadało ogromną przewagę w złocie oraz w zabójstwach, przez co bez większego trudu udało im się zmiażdżyć 100 Thieves i zgładzić Nashora. Od tamtej chwili wzmocnione CG nie pozwalało swoim rywalom nawet na chwilę oddechu. 100T musiało pogodzić się z porażką jeszcze przed pojawieniem się trzydziestej minuty na zegarze.

Decydujące o awansie do wielkiego finału starcie było prawdziwym dreszczowcem. Z początku to Clutch Gaming mocno prowadziło pod każdym względem, ale 100 Thieves nie dawało za wygraną i dogoniło swoich rywali w złocie w okolicach czterdziestej minuty. Każda z kolejnych bezpośrednich walk drużynowych kończyła się zabójstwem niewystarczającej na podjęcie większych działań liczby przeciwników, przez co rozgrywka przedłużała się w nieskończoność. Po godzinie ciągłych bitw 100 Thieves zgładziło Barona i zaczęło nacierać na bazę Clutch Gaming, powoli niszcząc kolejne inhibitory i otwierając sobie drogę do wygranej. Koniec końców Cody Sun i reszta zabili Solo i postawili wszystko na jedną kartę, co ostatecznie się opłaciło.

Dzięki zwycięstwu nad Clutch Gaming, 100 Thieves awansowało do wielkiego finału, w którym zmierzy się z Teamem Liquid. Mecz ten będzie miał miejsce w najbliższą niedzielę o godzinie 21:00 w The Fillmore Miami Beach. Po więcej informacji na temat NA LCS 2018 Spring Playoffs zapraszamy do naszej relacji tekstowej.