AGO Esports w swoim dzisiejszym dwumeczu w ramach 7. sezonu ESL Pro League podjęło Team EnVyUs. Pojedynek nie ułożył się jednak po myśli Polaków – musieli oni dwa razy uznać wyższość swoich oponentów.
Team EnVyUs | 16 : 13 | AGO Esports | ||
|
(ESL Pro League Season 7) |
|
||
16 | 5 | Cobblestone | 10 | 13 |
11 | 3 |
Grę idealnie rozpoczęli zawodnicy AGO Esports. Jastrzębie raz po raz wygrywając z przeciwnikiem, zdobyły 10 z 12 rund rozpoczynających spotkanie. Ostatnie trzy oczka w pierwszej połówce wpadły jednak na konto EnVyUs. Po zamianie stron, Francuzi i Belg wzięli się za odrabianie strat. Teraz to Polacy nie mieli nic do powiedzenia, wobec doskonałej gry ekipy RpK po stronie antyterrorystów. Podczas drugiej części spotkania Team EnVyUs zdobył aż 11 punktów, a biało-czerwonym na konto wpadły tylko trzy rundy. Rozgrywka zakończyła się wynikiem 16:13 dla EnVyUs, mimo początkowej przewagi rodzimych zawodników.
AGO Esports | 9 : 16 | Team EnVyUs | ||
|
(ESL Pro League Season 7) |
|
||
9 | 6 | Train | 9 | 16 |
3 | 7 |
Nadszedł czas na mecz na mapie wybranej przez krajową formację. Pistoletówka wpadła na konto formacji Happy'ego, po czym Damian "Furlan" Kisłowski i spółka wydarli rywalom trzy oczka. Polacy jednak długo nie nacieszyli się prowadzeniem. Team EnVyUs rozpoczął odrabianie strat. Pozwalając naszym rodakom na zdobycie tylko trzech punktów, podopieczni amerykańskiej organizacji zakończyli pierwszą połówkę prowadząc 9:6. Druga część gry na Trainie przyniosła porażkę nadwiślańskiej ekipy w pistoletówce i dwóch następnych rundach. Gdy AGO Esports zdobyło trzy kolejne oczka, wydawało się, że rodzimi zawodnicy mają szansę na dokonanie comebacku. EnVyUs jednak szybko pozbawiło nas złudzeń, kończąc spotkanie wynikiem 16:9.
AGO Esports rozegrało już dwadzieścia dwie mapy w ramach ESL Pro League. Polaków czeka jeszcze sześć spotkań, ale na ten moment ich sytuacja nie jest zbyt dobra.