Oszuści to zmora każdej gry multiplayerowej. Niezależnie od gatunku zawsze znajdzie się ktoś, kto chętnie ułatwi sobie grę kosztem przyjemności innych. Dotychczas wydawało się, że twórcy gier nie mają zbyt wielu możliwości walki z tym procederem, ale gdzie producent nie może, tam władze pośle.
Chińska policja poinformowała bowiem o zatrzymaniu piętnastu osób, które zajmowały się pisaniem i rozpowszechnianiem nielegalnego oprogramowania do PUBG. Co ciekawe, niektóre z cheatów miały zawierać trojany, które pozwalały przestępcom przejmować kontrolę nad zainfekowanymi komputerami czy też skanować pochodzące z nich dane. Śledztwo w tej sprawie nadal trwa i niewykluczone są kolejne zatrzymania, z kolei na już złapane osoby nałożono łączną grzywnę w wysokości aż 5,1 miliona dolarów.
To ogromny sukces PUBG Corp., które już od wielu miesięcy zapowiada wzmożoną walkę z oszustami. Ci w pewnym momencie stali się ogromną zmorą hitowej produkcji z gatunku battle royale, nic więc dziwnego, że twórcy gry obiecują kontynuowanie krucjaty przeciwko cheaterskiemu procederowi oraz dalszą współpracę z odpowiednimi organami ścigania. Efekty tego widać zresztą gołym okiem, gdy tylko w styczniu tego roku zbanowano ponad milion nieuczciwych użytkowników.