Po krótkiej przerwie BIG powraca do ESL Pro League. Niemiecka formacja w szóstym sezonie z hukiem spadła z ligi, ale dzięki dobrym występom w ESEA Mountain Dew League i dzisiejszemu zwycięstwu nad Windigo Gaming może już teraz świętować ponowną możliwość gry w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Podopieczni Alexandra "kakafu" Szymanczyka w minionej edycji ESEA MDL radzili sobie naprawdę dobrze, dzięki czemu etap ligowy zakończyli na wysokim, trzeci miejscu. Jeszcze lepiej było przy okazji play-offów, podczas których nasi zachodni sąsiedzi ograli EnVyUs Academy i Team Spirit. Tym samym zapewnili sobie oni udział w decydującym spotkaniu, które już w formie lanowej miało zostać rozegrane w Leicester.

To odbyło się dziś i trwało przez trzy mapy. BIG spotkało się tam z Windigo Gaming, które ostatnimi czasy notuje zwyżkę formy i miało zapewne chrapkę na awans do Pro Ligi. Na swoje nieszczęście jednak Bułgarzy musieli obejść się smakiem i to mimo faktu, że na Trainie rozgromili swoich rywali aż 16:1! O wiele gorzej wyglądało to na Overpassie i Duscie2, bo tam górą byli już Fatih "gob b" Dayik i spółka, którzy zwyciężyli ostatecznie 2:1.

Na ten moment pewne gry w EPL są następujące ekipy:

Astralis BIG FaZe Clan Fnatic
G2 Esports HellRaisers Heroic mousesports
Natus Vincere Ninjas in Pyjamas North Space Soldiers

Wolne pozostały jeszcze dwa miejsca, które przypadną w udziale zwycięzcom trwających właśnie baraży. Ligowy etap ósmego sezonu europejskiej dywizji ESL Pro League wystartuje już 18 września i potrwa do 22 listopada.