Możliwe, że już w przeciągu kilkunastu najbliższych dni ponownie dane nam będzie zobaczyć w akcji Josha "jdm64" Marzano. Amerykański snajper dotychczas związany był z Teamem Liquid, ale już 10 czerwca jego umowa z organizacją dobiegnie końca i, jak łatwo się domyślić, nie zostanie przedłużona.
Marzano trafił do Liquid w czerwcu 2016, zajmując fotel Kennetha "koosty" Suena, który z kolei miał zastąpić go w Counter Logic Gaming. Wraz z nowym zespołem jdm64 wystąpił w sumie na dwóch Majorach, a także kilku innych prestiżowych imprezach. 28-latek może pochwalić się m.in. wicemistrzostwem ESL One New York 2017 oraz trzecim miejscem na lanowych finałach 5. sezonu ESL Pro League. Niemniej tuż po zakończeniu ELEAGUE Major Boston 2018 okazało się, że dla Amerykanina nie ma już miejsca, wobec czego w lutym wylądował on na ławce rezerwowych i przesiaduje na niej do dziś.
– Od 10 czerwca nie będę już związany kontraktem z Liquid i stanę się wolnym zawodnikiem – ogłosił sam zainteresowany za pośrednictwem mediów społecznościowych. – Przez ostatnie kilka miesięcy znajdowałem się poza grą, ale to był mój wybór, teraz jednak jestem gotowy na powrót. Dziękuję Liquid za wszystko. Jestem podekscytowany i gotowy na to, co przyniesie przyszłość – dodał na zakończenie.
Co ciekawe, kilka tygodni temu wydawało się, że Marzano zmieni przynależność klubową. Był on bowiem najpoważniejszym kandydatem do zastąpienia Tylera "Skadoodle'a" Lathama w Cloud9. Na jego nieszczęście jednak 24-letni AWP-er postanowił ostatecznie kontynuować swoją karierę w dotychczasowej drużynie.