Już dziś o godzinie 23:00 zainaugurowany zostanie letni split północnoamerykańskiej edycji LCS. Podobnie jak na wiosnę zdecydowałem się na ułożenie drużyn od najsilniejszej do najsłabszej, tworząc przedsezonowy power ranking. Kto w moich oczach obecnie wypada najsłabiej, a kto najmocniej?
10. Golden Guardians
fot. Riot Games |
Golden Guardians to jeden z tych zespołów, które śmiało można by skazać na spadek, gdyby tylko relegacje wciąż istniały. Nieco wymuszona zmiana midlanera z emerytowanego Haia na byłego zawodnika Teamu Liquid, Mickiego, może stać się powodem, dla którego zaczną oni grać nieco lepiej niż w poprzednim splicie, gdzie zajęli bardzo słabe dziesiąte miejsce z czterema zwycięstwami na koncie. Trudno jest ich wskazywać jako jednych z faworytów do walki o górną część tabeli. Wydaje się, że są najgorszym zespołem z całej stawki.
9. FlyQuest
fot. Riot Games |
Dość trudno oceniać FlyQuest tuż przed startem letniego splitu NA LCS. Aż trzy zmiany w składzie – junglera, midlanera i supporta, mogą okazać się dla zespołu o tyle istotne, że zespół odklei się od niemalże samego dołu tabeli i wskoczy na nieco wyższą pozycję. Pozyskanie Santorina nie jest aż tak istotną zmianą, bo nie wprowadzi on nowej jakości, lecz jako jedna z bardziej rozpoznawalnych twarzy na scenie może dodać nieco więcej porządku w zespole. Dużo zależeć będzie także od toplanera, Flame’a, który jest chyba najjaśniejszym punktem we FlyQuest.
8. OpTic Gaming
fot. Riot Games |
Dużym ryzykiem jest stawianie na OpTic Gaming przed zbliżającym się startem letniego splitu NA LCS. Wiemy już, że toplaner formacji, Dhokla, staje się podstawowym zawodnikiem, czego skutek naprawdę trudno przewidzień. Dość niepewna forma w poprzednim splicie sprawia, że dopiero teraz będzie mógł udowodnić swoją wartość. Wszystkie oczy skierowane są oczywiście na midlanera formacji, PowerOfEvila, który jako lider zespołu musi zbudować tę drużynę od nowa.
7. Clutch Gaming
fot. Riot Games |
Przechodząc do zespołów, które nie zmieniły swojego składu przed splitem, na miejscu siódmym postawiłem Clutch Gaming. Drużyna będąca jednym z największych zaskoczeń wiosennego splitu po raz kolejny będzie chciała udowodnić, że jej udział w play-offach nie był przypadkiem, a podstawy do twierdzenia, że będzie w stanie zagrozić najlepszym już są. Bardzo ważne zwycięstwo nad Teamem SoloMid i podjęcie równej walki z 100 Thieves były sygnałem, którego nie można pominąć. Febiven i spółka mają ogromny potencjał, który dobrze wykorzystany może przynieść ogromną nagrodę w postaci kolejnego awansu do fazy pucharowej.
6. Cloud9
fot. Riot Games |
Czymże byłoby NA LCS bez wielkich kontrowersji? Na kilka dni przed startem letniego splitu dowiedzieliśmy się, że w Cloud9 dojdzie do zmiany na początkowe spotkania – Jensen, Sneaky i Smoothie zostaną zmienieni przez Goldenglue'a, Keitha i Zeyzala. Nie są to gracze wybitni, lecz bez możliwej innej opcji, zdecydowano się właśnie na nich. Podstawowa trójka wciąż jest związana z Cloud9, więc spodziewać się można jej szybkiego powrotu, zwłaszcza przy złych wynikach graczy rezerwowych. Gdyby nie ta wizja, C9 z Zeyzalem i spółką stałoby pośród Golden Guardians i FlyQuest, lecz w tym przypadku jakiekolwiek problemy wewnątrz zespołu będą rzutować na cały sezon w wykonaniu tej drużyny.
5. Counter Logic Gaming
fot. Riot Games |
Co tu dużo mówić – Counter Logic Gaming to wciąż ta sama drużyna, z takimi samymi problemami jak w poprzednim splicie. Teraz może być nieco gorzej, gdyż bardzo duży znak zapytania można postawić przy jej postawie względem najnowszych zmian mety. Wiemy, że niektórym graczom może to bardzo pomóc dzięki ich stylowi gry i wydaje się, że jeśli trener formacji, który jest przeciwnikiem zmian w grze, dobrze ustawi swoich podopiecznych, to CLG będzie mogło mierzyć wysoko.
4. Echo Fox
fot. Riot Games |
Kolejne z zaskoczeń poprzedniego splitu, Echo Fox, zbudowało sobie dość ciekawy zespół, który miał być średniakiem mogącym raz na jakiś czas zaskoczyć. Okazało się jednak, że mieszanka różnych charakterów potrafi zadziałać. EF zdobyło drugie miejsce w fazie zasadniczej i trzecie w play-offach. Niestety, będzie musiało bardzo się natrudzić, aby obronić swoją pozycję z poprzedniego splitu. Bardzo dużą rolę odgrywać tu będą Huni i Dardoch, lecz przy obecnej mecie może być bardzo trudno o dobre wyniki. Tak jak o wymienioną dwójkę raczej nie powinniśmy się bać, tak midlaner oraz gracze z dolnej alei muszą wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności.
3. Team SoloMid
fot. Riot Games |
Największym zawodem poprzedniego splitu był oczywiście Team SoloMid. Drużyna gwiazd, mająca zdominować swoich rywali nie potrafiła nawet godnie z nimi rywalizować. Bardzo nierówna forma TSM-u eksplodowała dopiero pod koniec, co zaowocowało awansem do play-offów. Jednak Bjergsen i spółka na pewno najchętniej by o nich zapomnieli. Pomimo braku sukcesu przed kilkoma tygodniami, obecny skład TSM-u powinien być przygotowany do początku rozgrywek w takim stopniu, że drużyna gwiazd w końcu stanie się jedną z najlepszych ekip, jakie będziemy oglądać w trakcie letnich zmagań o tytuł mistrzowski.
2. 100 Thieves
fot. Riot Games |
Gdy 100 Thieves pojawiło się po raz pierwszy w lidze wierzyłem, że dzięki zgraniu mogą zdobyć wszystko, a droga do Mistrzostw Świata będzie stała przed nimi otworem. Jak widać – nie pomyliłem się, gdyż pierwsze miejsce po fazie grupowej oraz drugie w play-offach to coś, czym naprawdę warto się chwalić. Trener formacji, Pr0lly zbudował maszynę, która gnać będzie po kolejne sukcesy. Jedyne co może stanąć jej na drodze, to drużyna z pierwszego miejsca – główny rywal z wiosennego splitu, czyli Team Liquid. Owszem, ekipa Aphromoo może pozwolić sobie na powolny start, jednak im dłużej będzie trwać split, tym pewniejsza będzie pozycja 100 Thieves w lidze.
1. Team Liquid
fot. Riot Games |
Jeden z głównych faworytów do zdobycia tytułu Mistrza Ameryki Północnej, Team Liquid, to zespół, o którym już przed wiosennym splitem mówiono jako o czołowej drużynie. Nic dziwnego, że puchar trafił właśnie w ręce ekipy Doublellifta, gdyż TL to zbiór pięciu genialnych graczy, potrafiących sprawić, że każdy oglądający będzie cieszył się ich grą. W ich przypadku wydaje się niemal niemożliwe, aby wypadli poza pierwszą trójkę, jednak ogromny wpływ na ich nastawienie może mieć ostatni turniej, w którym brali udział, Mid-Season Invitational, gdzie zdołali wygrać jedynie cztery gry, przegrywając tą najważniejszą na Fnatic. Wydaje się jednak, że doświadczenie zawodników nie pozwoli im na spadek motywacji, gdyż w zasięgu ręki jest to, o co tak naprawdę walczą od samego początku – wyjazd na Mistrzostwa Świata.
Transmisja
Rozgrywki NA LCS Summer Split 2018 będą transmitowane na kanale ESL.TV Polska, który znajdziecie w tym miejscu. Oprócz tego zachęcamy was do zapoznania się z informacjami na temat rozgrywek, aktualnymi składami oraz harmonogramem w tym miejscu.