Za nami początek lipca, a jeśli lipiec to i Minory – wprowadzone dwa lata temu turnieje, których ranga jakiś czas temu znacząco urosła. Obecnie bowiem na tego typu imprezach wywalczyć można bezpośrednią przepustkę na następnego Majora. Czyli jest o co walczyć, wszak z ośmiu kandydatów aż dwóch zakończy zmagania z biletem na zawody główne. W tym roku jest jednak nieco inaczej, gdyż wszystkie Minory, niezależnie od regionu, który reprezentują, odbędą się w tym samym miejscu – Londynie. Jako pierwsi o przepustkę na FACEIT Major London 2018 postarają się gracze z Ameryki Północnej oraz Południowej, wśród których znajdziemy wiele uznanych nazwisk, z których część była dawno nie widziana na współorganizowanych przez Valve imprezach. Niemniej zanim zawodnicy pojawią się na serwerach, przybliżmy wam co nieco poszczególnych uczestników, tak aby każdy wiedział co konkretnie czekać go będzie w nachodzących dniach.

compLexity Gaming

compLexity to organizacja, która w pewnych kręgach ma status kultowej. Wszak jeszcze w 2014 roku grała na Majorze i posiadała w swoim składzie wielu znanych dziś graczy. Potem coś się jednak popsuło, a coL na długi czas spadło do CS-owego piekiełka przeciętności. Można nawet przyjąć, że do dziś nie zdołało się z niego wykaraskać i okazjonalnie tylko pojawia się na znaczących imprezach lanowych. Mimo to udział zespołu w zbliżającym się Minorze zaskoczeniem nie jest – przede wszystkim z uwagi na fakt, że północnoamerykańska scena nie jest bogata w zbyt wiele ekip, które prezentują jakikolwiek sensowny poziom. Ponadto duży wpływ na poprawę ogólnej postawy drużyny miały transfery Shahzeba "ShahZaMa" Khana oraz Petera"stanislawa" Jarguza, dla których zabrakło miejsca w stawiającym na kierunek duński OpTic Gaming.
Skład
Rory "dephh" Jackson Peter "stanislaw" Jarguz
Bradley "ANDROID" Fodor Shahzeb "ShahZaM" Khan
Jaccob "yay" Whiteaker Ronald "Rambo" Kim – trener

Team Dignitas

Masz do wyboru – zostać ze 100 zł w portfelu albo oddać ten banknot i wziąć w zamian 10 zł. Co byś wybrał? Wydaje się to oczywiste, ale najwyraźniej włodarze Teamu Dignitas mieli inne zdanie, bo pod koniec 2016 roku oddali dobrze prosperujący duński skład, by po kilku różnego rodzaju perypetiach wylądować ostatecznie w Stanach Zjednoczonych. A tam też szału nie było, bo pod skrzydła organizacji trafił ze wszech miar przeciętne SoaR Gaming, które co prawda awansowało do ESL Pro League, ale tylko po to, by z hukiem spać z niej z fantastycznym bilansem dwóch zwycięstw. Jak już zostało jednak wspomniane, Ameryka Północna nie cierpi na nadmiar klasowych drużyn, toteż na Minorze znalazło się miejsce i dla dignitas. Trudno jednak oczekiwać, by przygoda Mitcha "m1tcha" Semago i jego kolegów z Londynem potrwała dłużej niż jeden dzień.
Skład
Michael "Grim" Wince Gage "Infinite" Green
Mitch "m1tch" Semago Peter "ptr" Gurney
Ronnie "ryx" Bylicki Josh "shinobi" Abastado – trener

eUnited

Organizacja eUnited była obecna na scenie CS:GO od sierpnia 2016 roku, ale początkowo nie potrafiła stworzyć składu zdolnego do walki choćby na swoim podwórku. Stąd blisko roczna przerwa, po której amerykańscy włodarze zapewnili sobie usługi ekipy znanej wcześniej jako Rise Nation. Ruch ten nie był bynajmniej przypadkowy – podopieczni Jareda "osorandoma" Hartmana mieli już okazję zaprezentować się szerszej publice podczas DreamHack Open Winter 2017, a krótko przed transferem awansowali także do Esports Championship Series. Zmiana organizacji była więc dla zawodników naturalnym ruchem, chociaż nie da się ukryć, że piątka zza oceanu nadal obraca się na podobnym poziomie. Szansą na kolejny krok jest właśnie start na Minorze, ale, delikatnie mówiąc, reprezentanci eU nie będą w Londynie faworytami.
Skład
Brandon "Ace" Winn Skyler "Relyks" Weaver
Kaleb "moose" Jayne Michael "dapr" Gulino
Will "dazzLe" Loafman Jared "osorandom" Hartman – trener

FURIA eSports

Brazylia to nie tylko SK, NTC i Luminosity – zakrzyknął ostatnio ze zdziwieniem cały CS-owy światek. Gdy ESL postanowiło otworzyć bramy raju pod nazwą "finały ESL Pro League" także dla formacji z Ameryki Południowej, nagle okazało się, że w kraju kawy też istnieją drużyny. Jedną z tych, które najgłośniej próbowały zaznaczyć swoją obecność, była FURIA eSports, która dotarła nawet do wielkiego finału ESL LA League, ale tam musiała uznać wyższość Sharks Esports (może to i lepiej, bo Rekiny ostatecznie zebrały w Dallas okropny oklep). Mimo to ekipa, w której szeregach znajdziemy m.in. Guilherme "spaccę" Spaccę, i tak może czuć się zadowolona, bo w swoim regionie wydaje się nie mieć już sobie równych. Wobec tego czas na podbój sceny międzynarodowej. Ale raczej jeszcze nie teraz.
Skład
Guilherme "spacca" Spacca Vinicius "VINI" Figueiredo
Yuri "yuurih" Santos Kaike "kscerato" Cerato
Andrei "arT" Piovezan Nicholas "guerri" Nogueira – trener

Não Tem Como

Przyszła wreszcie pora na SK Gam... Wróć, ostatecznie Não Tem Como nie wzmocniło jeszcze szeregów niemieckiej organizacji, chociaż wszyscy i tak wiedzą, że nastąpi to tak czy inaczej. Niemniej, nie da się ukryć, że wyniki osiągane przez następców FalleNa i spółki dalekie są od oczekiwanych, bo Brazylijczycy nie radzą sobie ani online, ani też offline. Wystarczy przywołać ich występy podczas GG:Origin czy też ESL One Belo Horizonte 2018 – w obu wypadkach mieliśmy jasny dowód na to, że samo posiadanie znanych nazwisk nie wystarczy. Mimo wszystko trudno nie uznać latynoskiej piątki za jednego z faworytów amerykańskiego Minora, chociaż z drugiej strony być może jest to stwierdzenie nieco na wyrost. Bo tak naprawdę NTC stać zarówno na awans, jak i na szybkie 0:2 oraz powrót do domu.
Skład
Lincoln "fnx" Lau Vito "kNg" Giuseppe
Bruno "bit" Lima Marcelo "chelo" Cespedes
João "felps" Vasconcellos Alessandro "Apoka" Marcucci – trener

NRG Esports

W 2016 roku mieliśmy OpTic Gaming, w roku 2018 mamy NRG Esports. Kolejny raz niepozorna amerykańska ekipa utarła nosa wielu faworytom ze Starego Kontynentu. Podopieczni Cheta "ImAPeta" Singha z impetem weszli na StarSeries i-League Season 5, a potem dobrą passę kontynuowali również podczas finałów Esports Championship Series Season 5. Nic więc dziwnego, że to właśnie oni wydają się być najpoważniejszym kandydatem do zajęcia jednego z dwóch premiowanych awansem na Majora miejsc. I tak naprawdę tylko kataklizm mógłby powstrzymać ich przed osiągnięciem celu, a na taki się nie zanosi. O sile NRG mogliśmy zresztą przekonać się niedawno podczas eliminacji do ESL One New York 2018, podczas których Damian "daps" Steele wraz z kolegami jako jedyni nie doznali goryczy porażki.
Skład
Jacob "FugLy" Medina Tsvetelin "CeRq" Dimitrov
Damian "daps" Steele Ethan "nahtE" Arnold
Vincent "Brehze" Cayonte Chet "ImAPet" Singh – trener

Rogue

Spencer "Hiko" Martin to kolejne cudowne dziecko północnoamerykańskiej sceny, które po początkowym okresie sukcesów zostało koniec końców bez skrupułów wyplute na peryferie światowego Counter-Strike'a. 28-latek, który w swoim CV ma wpisane m.in. występy w Cloud9 oraz Teamie Liquid, bezpieczny azyl znalazł wreszcie w Rogue. Ale bezpieczny tylko w teorii, bo w drużynie bardzo długo panował chaos, a kolejni zawodnicy przychodzili i odchodzili niczym w Pompa Teamie. Koniec końców okazało się jednak, że w tym szaleństwie była metoda, bo drużyna Martina wreszcie stanęła na nogi, a potem... dotarła do wielkiego finału DreamHack Open Austin 2018. Najwyraźniej porzucony przez Counter Logic Gaming Ricardo "Rickeh" Mulholland okazał się lekiem na całe zło i przy odrobinie szczęścia może pomóc zespołowi nawet w awansie na Majora.
Skład
Daniel "vice" Kim Hunter "SicK" Mims
Spencer "Hiko" Martin Ricardo "Rickeh" Mulholland
Casper "cadiaN" Møller Matthew "mCe" Elmore – trener

Swole Patrol

Jeśli słyszałeś o Swole Patrol tylko dlatego, że gra tam Ryan "freakazoid" Abadir, to nie masz się co martwić – zapewne większość kibiców z Europy tak ma. Kojarzony z czasów gry w Cloud9 Amerykanin od dawna już znajduje się poza głównym nurtem i tylko okazjonalnie przypomina, że nadal gra. Ekipa 25-latka została oficjalnie sformowana w styczniu tego roku, czyli już sześć miesięcy temu, a mimo to nadal nie znalazła chętnej do jej zatrudnienia organizacji. No ale nie może to dziwić, wszak Swole regularnie omija najważniejsze lany i pokazuje się tylko na imprezach rangi ESEA Global Challenge czy też Legends Cup. Czyli jednym słowem szału nie ma. I podczas Minora też go raczej nie będzie, bo freakazoid, jego brat Cooper- oraz reszta ekipy na papierze są jednymi ze słabszych uczestników londyńskiej imprezy.
Skład
Samuel "SileNt" Portillo Jordan "Zellsis" Montemurro
Ryan "freakazoid" Abadir Derrick "LILMAN" Boyne
Austin "Cooper-" Abadir

Amerykański Minor potrwa od 7 do 11 lipca. Po więcej informacji na temat Minor Championship London 2018 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.