Entuzjaści najbardziej prestiżowych rozgrywek League of Legends Półwyspu Iberyjskiego z pewnością się wczoraj nie nudzili. Minionego wieczoru mieliśmy bowiem możliwość emocjonować się drugim w tym sezonie starciem finalistów poprzedniej edycji LVP SuperLiga Orange, które znów zakończyło się remisem.
Najpierw rozstrzygnięty został jednak inauguracyjny pojedynek ósmej kolejki LVP SLO, w który lepiej weszli zawodnicy Penguins. Zespół Davida "DahVysa" Casco całkiem imponująco radził sobie w makro w pierwszych kilkunastu minutach rozgrywki, przez co to właśnie on dominował na Summoner's Rift. Niemniej jednak eMonkeyz nie dawało za wygraną i broniło swojej bazy niczym lwy swego terytorium. Ostatecznie po wielu męczących próbach Penguins zdołało przełamać defensywę oponentów i zniszczyć ich Nexus. Po krótkiej przerwie drużyna Pawła "Czekolada" Szczepanika wyszła na arenę z zupełnie innym spojrzeniem na grę. Od samego początku eMonkeyz ogrywało swoich rywali indywidualnie, dzięki czemu błyskawicznie wypracowało sobie spore prowadzenie w złocie. Później oglądaliśmy już tylko bezradne Penguins, które nie miało najmniejszych szans na wybronienie swoich struktur.
Fenomenalny początkowy etap rozgrywki zaprezentowali także zawodnicy Movistar Riders, którzy w pierwszej odsłonie starcia z MAD Lions grali niczym z nut. Jakub "Cinkrof" Rokicki i jego koledzy bez większego trudu zdominowali przeciwników i konsekwentnie powiększali przewagę w złocie. MAD Lions nie było w stanie zdobyć nawet jednego zabójstwa aż do 25. minuty, kiedy to zdecydowało się postawić wszystko na jedną kartę, starając się obronić swój inhibitor za wszelką cenę. Mimo wszystko ich heroiczny czyn zakończył się fiaskiem i chwilę później Movistar zniszczyło ich Nexus. W drugiej potyczce role się odwróciły i tym razem to MAD Lions o niebo lepiej rozgrywało walki drużynowe, krzyżując tym samym wszelkie plany Movistar Riders. Koniec końców po zgładzeniu Nashora Oskar "SelfMade" Boderek i reszta bez większych przeszkód wdarli się do bazy rywala i wyrównali wynik serii.
Wyniki wczorajszych spotkań LVP SLO:
Poniedziałek, 9 lipca 2018 | ||||||
19:30 | Penguins | 1:1 | eMonkeyz | Bo2 | ||
21:30 | Movistar Riders | 1:1 | MAD Lions | Bo2 |
Dziś natomiast czekają nas emocje związane z ostatnimi dwoma spotkaniami ósmej kolejki hiszpańskiej ligi. Na początek, o godzinie 19:30, w szranki staną reprezentanci Vodafone Giants oraz ASUS ROG Army. Z pewnością będzie to wyrównany pojedynek, gdyż Giants w ostatnich tygodniach wydawało się mieć problemy z utrzymaniem dobrej formy, podczas gdy ASUS ROG w poprzedniej kolejce zremisowało z MAD Lions. Na ten moment obydwa zespoły prezentują całkiem zbliżony poziom, dlatego też możemy oczekiwać, że ASUS ROG Army postawi opór swoim oponentom.
Ósmą kolejkę zakończy mecz Dragons E.C. z KYIF eSports Club. Nie da się ukryć, że to spotkanie nie będzie należało do najbardziej interesujących w tym sezonie, a to wszystko jest spowodowane tym, że obydwie formacje kompletnie nie radzą sobie w ostatnich tygodniach. Faworytem oczywiście jest KYIF, które w pierwszej kolejce ligi rozgromiło "Smoki" wynikiem 2:0. Dodatkowo na niekorzyść drużyny Toniego "Sacre" Sabalicia przemawia fakt, że do tej pory zdobyła ona zaledwie jeden punkt, co perfekcyjnie oddaje jak beznadziejna jest na tle pozostałych uczestników.
Harmonogram ostatnich meczów ósmej kolejki LVP SLO:
Wtorek, 10 lipca 2018 | ||||||
19:30 | Vodafone Giants | vs | ASUS ROG Army | Bo2 | ||
21:30 | KYIF eSports Club | vs | Dragons E.C. | Bo2 |
Wszystkie mecze LVP SuperLiga Orange będziecie mogli obejrzeć na oficjalnym kanale rozgrywek. Transmisja dzisiejszych pojedynków rozpocznie się o godzinie 19:30. Po więcej informacji dotyczących 15. sezonu LVP SuperLiga Orange zapraszamy do naszej relacji tekstowej.