OpTic Gaming świetnie rozpoczęło zmagania w ramach europejskiego Minora rozgrywanego w Londynie. Duńska formacja z łatwością pokonała Team 3DMAX, a chwilę później jej prowadzący Marco "Snappi" Pfeiffer udzielił wywiadu portalowi HLTV.org. W trakcie rozmowy Snappi wyjaśnił, z jakimi problemami jego zespół musiał się zmierzyć w ciągu pierwszych wspólnych tygodni:
– Myślę, że po prostu potrzebowaliśmy czasu, bo przybyliśmy z trzech różnych ekip. Dwie osoby z North, dwie osoby z Heroic i Gade z North Academy. Nie chodziło o to, że tylko jeden z graczy nie pasował do reszty. Musieliśmy zbudować naszą grę od zera i od każdego z nas wyciągnąć dobre elementy – przyznał były kapitan Heroic. Przed Snappim stoi trudne zadanie znalezienia odpowiedniego stylu gry, który będzie pasował wszystkim jego kolegom: – Oczywiście, najczęściej korzystamy z mojego stylu, ale próbuję określić ten najlepszy. Musieliśmy zmienić wiele pozycji, bo początkowo ustawiliśmy się według logiki, ale czasami to prostu nie zadziała – wyjaśnił dwudziestoośmioletni prowadzący.
Jak twierdzi Snappi, OpTic do Wielkiej Brytanii przyjechało z udoskonaloną pulą map: – Różnica pomiędzy tymi rozgrywkami, a poprzednimi polega na tym, iż teraz naprawdę mamy przygotowane więcej map; myślę, że ludzie się zdziwią, jak zobaczą, że jesteśmy w stanie grać aż na sześciu – stwierdził Pfeiffer. Jedną z przyczyn przeciętnych rezultatów drużyny były także trudności ze znalezieniem odpowiednich partnerów do treningów: – Spędziliśmy niemal miesiąc w Ameryce Północnej, a nie było tam wtedy SK, Liquid, Cloud9 i NRG. Nie było nikogo dobrego do treningów, a nie mogliśmy grać na Renegades, bo byli naszymi przeciwnikami w kwalifikacjach do ESL One New York – ujawnił Duńczyk.
Chociaż obecna sytuacja zespołu wygląda już znacznie lepiej, to Duńczycy wciąż mogą jeszcze się rozwinąć: – Nie sądzę, byśmy osiągnęli już nasz szczyt. Wciąż mamy wiele pracy do wykonania. Myślę, że potrzebujemy około pięciu, sześciu miesięcy, by wydobyć nasz pełen potencjał. Teraz możemy już rzucić wyzwanie każdemu oprócz Astralis, bo oni są na innym poziomie – zakończył Snappi.
Na 17:30 planowany jest początek meczu wygranych grupy A na europejskim Minorze. OpTic zmierzy się w nim z ENCE eSports. Zwycięzca tego spotkania zapewni sobie występ w fazie pucharowej rozgrywek. Po więcej informacji na temat całych zawodów zapraszamy do naszej relacji tekstowej.