Dzisiejszy dzień stoi pod znakiem play-offów w różnych regionach świata. Powoli poznajemy kolejnych uczestników Mistrzostw Świata, którzy reprezentować będą swoje ligi w walce o najważniejszy tytuł esportowej części League of Legends. Także i Ameryka Północna już jutro pozna drugiego reprezentanta, którym może zostać Cloud9 lub drużyna walcząca dziś o trzecie miejsce, 100 Thieves. Aby jednak wciąż liczyć się w walce o drugie rozstawienie, ekipa aphromoo musi pokonać dziś przygasłą legendę, Team SoloMid.

Team SoloMid vs
23:00
100 Thieves

Team SoloMid

Przywrócić blask legendy

Łatwo jest powiedzieć, że Team SoloMid to legenda północnamerykańskiej sceny League of Legends. Zdobyte sześć tytułów najlepszego zespołu w Ameryce Północnej robi wrażenie, zwłaszcza że pozostałe trofea powędrowały dwukrotnie do Cloud9, Counter Logic Gaming oraz raz do Team Liquid. Dziś wszyscy wiemy, że TSM nie dopisze kolejnego zwycięstwa w finale, ale to nie oznacza, że nie ma o co walczyć. Choć i o udział w Mistrzostwach Świata będzie musiał grać w kwalifikacjach regionalnych, to dziś zyskać może o wiele więcej. To, czego nie zobaczyliśmy przez większość letniego splitu to pewność siebie, gra na wyższym poziomie niż pozostali. Owszem, wielokrotnie zdarzało się, że Team SoloMid zwyciężał z wyżej notowanymi rywalami, lecz wygrane z Team Liquid czy Cloud9 nie będą znaczyć nic, jeśli nie uda mu się stanąć na najniższym stopniu podium.

Lider Bjergsen

Postaci Sørena “Bjergsena” Bjerga nie trzeba nikomu przedstawiać. Lider zespołu, jeden z najlepszych midlanerów na świecie, ikona - tak można określić Duńczyka. Niestety, ale jego ostatnie poczynania nie są dobrym przykładem, który potwierdziłby te wszystkie słowa. Choć dalej wszyscy wierzą w to, że Bjerg stanie na wysokości zadania, to droga na Mistrzostwa Świata będzie dla niego i jego drużyny katorgą. Bez postępu, który zaliczyły wszystkie inne drużyny walczące o bilet do Korei Południowej, nie można spodziewać się, że TSM znów będzie reprezentować swój region w najważniejszych rozgrywkach w sezonie.

Bjergsen, jako lider drużyny, nie przekonywał do siebie w trakcie letnich zmagań. Choć indywidualne występy nie były najgorsze, tak jako część zespołu odstawał od reszty. To przede wszystkim w jego rękach znajduje się los drużyny, więc jeśli liczy na to, że znów będzie stawiać się go na piedestale, to musi wykazać nieco więcej inicjatywy niż do tej pory. Jeśli spojrzelibyśmy statystycznie na jego grę w summer splicie, to widzimy ogrom postaci, którymi się posługiwał. Aż dziewięcioma czempionami nie zwyciężył ani razu, choć nie każdym źle się zaprezentował. Mimo wszystko, próbował on gry aż piętnastoma herosami, co w porównaniu z innymi graczami środkowej alei, jest najwyższym wynikiem. Dodatkowo warto zwrócić uwagę chociażby na zadane obrażenia, które średnio są zbliżone do liczby osiągniętej przez Kevina “Hauntzera” Yarnella.

Jeśli ktoś miałby pociągnąć Team SoloMid w górę, to właśnie Bjergsen. Jako jedyny może pokazać siłę lidera, zawodnika określanego jako jednego z najlepszych na świecie. To właśnie teraz jest ten moment na przebudzenie, które nastąpi albo teraz, albo nigdy. Jeśli Duńczyk wciąż marzy o Mistrzostwach Świata, to musi zacząć grać na miarę jednego z miejsc, gdyż na ten moment, można znaleźć co najmniej trzech lepszych od niego, którzy dają swojemu zespołowi o wiele więcej.

100 Thieves

O udział w Mistrzostwach Świata

Mecz z Team SoloMid ma dla 100 Thieves ogromne znaczenie. W związku z tym, że Cloud9 znalazło się w finale letniego splitu NA LCS poważnie zagroziło to wyjazdowi ekipy Zaqueriego “aphromoo” Blacka na Mistrzostwa Świata. Jako iż w trakcie wiosennej części rozgrywek uplasowała się ona na drugiej pozycji, to na jej konto wpadło 70 punktów, natomiast teraz może je podwoić. Cloud9 natomiast po odpadnięciu w ćwierćfinałach ma ich jedynie dziesięć, ale udział w finale gwarantuje dodatkowe 90 punktów. Oznacza to, że drugie rozstawienie powędruje do 100 Thieves jedynie, jeśli dziś pokona Team SoloMid, które będzie faworytem tego starcia. A nie ukrywajmy, że wielu liczy na zespół Aphromoo, który choć ma słabsze momenty, w trakcie całości letniego splitu prezentował się nieco lepiej od dzisiejszych rywali. O spotkaniu z TSM w kontekście wyjazdu do Korei Południowej wypowiedział się w wywiadzie dla portalu theshotcaller.net toplaner 100 Thieves, Kim “ssumday” Chan-ho: - Zdecydowanie chciałbym, aby to Team Liquid zwyciężył split, gdyż automatycznie zakwalifikuje to nas na Mistrzostwa Świata. Przechodząc do Team SoloMid, chcę dobrze się zaprezentować. Jest to inny etap, więc chciałbym pokazać swoje umiejętności. Tutaj są inni fani, niż ci w Los Angeles, więc chcę pokazać to, co mam najlepsze właśnie dla nich.

Potwierdzić siłę

Choć wszyscy pamiętamy, że 100 Thieves jest wicemistrzem tegorocznego wiosennego splitu NA LCS, to wciąż można mieć wrażenie, że nie jest to zespół, który byłby w stanie konkurować o tytuł najlepszej drużyny w Ameryce Północnej. Momentami świetne występy na początku roku zostały przysłonięte tym, co zobaczyć mogliśmy w ostatnich tygodniach - średnią formę, brak przekonywującego pomysłu na grę, rotacje w składzie i niepotrzebne błędy w spotkaniach z najlepszymi. I choć początek letnich zmagań dawał nam nadzieję na to, że znów możemy zobaczyć 100 Thieves na szczycie, tak po Rift Rivals ekipie aphromoo nie udało się chociażby wygrać trzech spotkań z rzędu w fazie zasadniczej.

Do tego dochodzi ogromny problem w postaci Cody’ego Suna, który miał opuścić dom drużyny przed meczem, lecz wciąż być gotowym do gry w starciu z Team Liquid. Na tę chwilę nie wiadomo czy znów dane nam będzie zobaczyć strzelca, czy po raz kolejny na dolnej alei grać będzie Richard “Rikara” Samuel Oh. Choć przeciwko Yiliangowi “Doubleliftowi” Pengowi nie zagrał źle, tak dziś naprzeciwko niego stanie Jesper “Zven” Svenningsen, uznawany za jednego z najlepszych zachodnich marksmanów. Mimo to, 100 Thieves wciąż potrzebuje dodatkowego impulsu, który pozwoli mu zwyciężyć w starciu z Team SoloMid.

Przewidywania redakcji

Dawid "dawer" Pątko Jarek "JaroThe3rd" Piłat Mikołaj "rekd" Bryła
3:2 2:3 3:1
Bartosz "Sol" Burchardt Daniel "Uspek" Kasprzycki
3:1 3:1

Tym razem możemy zauważyć dużą rozbieżność w predykcjach redaktorów Cybersport.pl. Choć zdecydowana większość stawia dziś na pewne zwycięstwo Team SoloMid, to nie można wykluczyć, że to osoby typujące wygraną 100 Thieves będą mieć rację. TSM jest stawiane w roli faworyta, ale nie zespołu dominującego, który bezsprzecznie powinien zająć najniższy stopień podium. Ekipa Bjergsena ma swoje problemy, których eliminacja może pozwolić na osiągnięcie celu, ale wraz z tym pojawia się pytanie, czy to wystarczy. 100 Thieves nie jest ekipą na poziomie Clutch Gaming czy Golden Guardians. Dzisiejsza rywalizacja będzie idealnym pokazem tego, co zobaczyć można w NA LCS, a dodatkowe smaczki tylko zachęcają do śledzenia meczu.

Statystyki z sezonu zasadniczego

VS
DS GD KP KDA Team SoloMid Pozycja 100 Thieves KDA KP GD DS
24,9% +26 60,4 2,7 Hauntzer Ssumday 6,2 55% +184 26,4%
9,4% -109 67,2 4,3 Grig AnDa 3,2 70% +131 14,2%
25% +172 68,7 5 Bjergsen Ryu 3,5 66,2% -183 25,%%
33,1% +83 66,1 4,5 Zven Cody Sun 4,8 72,6% -52 28,7%
7,5% -47 59,1 2,7 mithy aphromoo 3,1 67,4% -63 7,1%
Legenda:
DS – Procentowy udział w obrażeniach drużyny
GD – różnica w złocie w 15. minucie
KP – Procentowy udział w zabójstwach drużyny
KDA – Współczynnik zabójstw/śmierci/asyst

Mecz Teamu SoloMid z 100 Thieves oraz spotkanie finałowe będziecie mogli obejrzeć z polskim komentarzem w ESL.TV Polska. Więcej informacji na temat play-offów północnoamerykańskich rozgrywek znajdziecie w naszej relacji tekstowej.