Niemalże pół roku temu jeden z największych oraz najpopularniejszych klubów piłkarskich na świecie postanowił rozszerzyć swoją esportową działalność i podjąć współpracę z LGD Gaming. Mowa tutaj oczywiście o Paris Saint-Germain, które pozyskało wówczas skład Doty 2. Włodarze paryskiego klubu inwestowali wcześniej również w scenę League of Legends, lecz poczynania ich zawodników nie napawały optymizmem. Dziś jednak świat obiegła informacja o tym, że PSG rzekomo ma zamiar wrócić do popularnej moby ze stajni Riot Games i to z przytupem.

Jak donosi dziennikarz ESPN, Jacob Wolf, Paris Saint-Germain oraz uczestniczące w EU LCS H2K mają podjąć współpracę na podobnej zasadzie, jak w przypadku umowy PSG z LGD Gaming. Oznacza to, że PSG oraz H2K mają zamiar pojawić się we franczyzowym EU LCS 2019 jako jeden, wspólny twór. Teoretycznie jest to naprawdę dobry ruch ze strony PSG, gdyż najprawdopodobniej obecny zarząd oraz sztab H2K będzie operował całą organizacją, natomiast francuski klub zapewne wspomoże organizację finansowo oraz marketingowo. Nie od dziś wiadomo przecież, że H2K miało problemy finansowe, przez co zdecydowało się ciąć koszty nawet przy składaniu drużyny na sezon 2018.

Jeżeli plotki się potwierdzą, a Riot Games zgodzi się na współpracę, to w 2019 roku najpewniej będziemy mogli oglądać PSG.H2K w europejskim LCS. Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez dziennikarza ESPN, PSG oraz H2K są już na drugim etapie procesu franczyzy, a wszystkich aplikujących organizacji jest około dwadzieścia cztery. Jak dobrze wiemy w lidze zapewne znajdzie się tylko dziesięć formacji, a ostateczną listę uczestników najprawdopodobniej poznamy dopiero w listopadzie tego roku. Warto także wspomnieć, że minimalna kwota za kupno miejsca w europejskich rozgrywkach ma sięgać nawet dwunastu milionów euro.

Pełną wersję artykułu ESPN znajdziecie pod tym adresem.