Jak informuje ESPN Esports miniony sezon EU LCS był ostatnim, w którym zobaczyliśmy Splyce oraz H2k-Gaming. Według doniesień Jacoba Wolfa aplikacje złożone przez włodarzy Wężów oraz połączone siły H2K i Paris-Saint Germain zostały odrzucone przez Riot Games. Zgodnie z doniesieniem amerykańskiego serwisu obydwie organizacje otrzymają rekompensatę za utratę miejsca w największej lidze LoL-a w Europie. Podobne pieniądze otrzymały zespoły, które zostały odrzucone przed startem franczyzy w NA LCS.
Co ciekawe, to właśnie H2K było najbardziej wokalne w kierunku wprowadzenia franczyzy w EU LCS. Potencjalne odrzucenie ze strony Riotu jest tym bardziej zaskakujące, biorąc pod uwagę rzekomą współpracę brytyjskiej organizacji z Paris-Saint Germain. Brak akceptacji takiej potęgi jak PSG może oznaczać, że albo problem stał po stronie H2K, albo Riot Games otrzymało naprawdę solidne aplikacje ze strony innych renomowanych marek.
Do EU LCS H2k-Gaming zakwalifikowało się pod koniec sezonu 2014 dzięki zwycięstwu w Expansion Tournament. Z kolei Splyce dołączyło rok później po wykupienia miejsca Teamu Dignitas, który w związku z posiadaniem już drużyny w NA LCS nie mógł wziąć udziału w europejskich rozgrywkach.